Poczytaj o oczkach bo podobno jest problem jak jest na słońcu i woda się grzeje. 2/3 wody powinno być wówczas zasłonięte liśćmi roślin. No chyba że bardzo głębokie i trzyma chłód ale z tego co u ciebie czytałam nie chcesz takiego głębokiego. Zajrzyj na blog Izy Tamaryszka, ona ma sadzawkę. Nawet ostatnio przysyłała mi zdjęcia, gdzie część wody przykryła liśćmi przywrotnika. Fajnie to wyglądało.
Jakiś wymuszony przepływ? Pompa czy tylko stojące. Jakoś na patelnię to paproci nie ma. Hosty wytrzymują jak mają stale wilgotno. I odwrotnie, dają radę bez wody jeśli mają cień. Z paprociami to dopiero zaczynam.
Może jakieś drzewko ocieniające to miejsce?
No masz zagwozdkę.
W Warszawie już 29 stopni w cieniu.
Chyba nici z prac ogrodowych po powrocie z roboty. No może korę wysypię na rabacie przy basenie a potem to już tylko chlup.....