Róże masz piękne. Te pokazane lilie też mają niesamowity urok. Powodzenia w działaniach ogrodowych. Oby wszystko Ci sprzyjało (aura, siły i czas).

Moja bytność w ZP była w programie wycieczki, dodatkowy smaczek. Nieoczekiwanie zostałam zaproszona na weekend, skorzystałamobkupiłam się, inaczej się nie da? zarzekałam się, ze NIC nie chcę, nie potrzebuję, okazuje się jednak, że ja nie potrafię nie kupować
Warszawę mieliśmy cały czas z boku, ja nie jechałam-byłam wieziona. Jeśli kiedyś otrę się o stolicę to będę się bezczelnie wpraszać

April napisał(a)

Aniu, te lilie bardzo polecam. Zapach jest ciut inny niż pozostałych, lżejszy, przyjemniejszy. Miło zasypiać przy nich.
Dalia kwitnie, bo sadzona do donicy. I dalej w donicy rośnie. Kwitnie chyba już drugi tydzień. U mnie dalie sadzone do donic bo te co w gruncie to ślimakom na lunch służą. Musiałam się więc wyleczyć z tych kwiatów. Zostały te co się uda upchnąć z doniczkami.

Acha, dzięki
Może i ja dalie na drugi rok spróbuję w donicach sadzić.
Szybciej tak kwitną .Ja jeszcze chyba długo poczekam na daliowe kwiaty .

Lato upływa tak szybko, więc wrzucam kilka ujęć dla upamiętnienia mijających chwil

Bardzo źle się wgrywają zdjęcia, może przez burzę w okolicy

kupiłam sobie osławione kocimiętki Cat's Pajamas

A tu nowy kawałek czyli zamknięcie Paprociowiska. Wreszcie ukończyłam, choć na efekt jaki chcę uzyskać pewnie trzeba będzie poczekać

Basen między cisami jest niemal niewidoczny


Ciąg dalszy Paprociowiska

Zostawiam tylko ślad, że bywam tu regularnie i podziwiam niezmiennie, ale nic nie piszę, bo musiałabym się powtarzać w kółko pod hasłem - zachwyt