Kasiu, tam na 100m2 otoczonych z trzech stron cisami i choinami kanadyjskimi mam Klona cynamonowego i derenia. Plus róża... Dereń mały ale zawsze. No i właśnie sobie uświadomiłam że za tym dereniem jest hortensja dębolistna. Teraz ma dwa liście ale za trochę... Może jednak przesadzić derenia gdzie indziej.... Nie no, szok, nie mam miejsca...
U sąsiada? Mężaty kategorycznie zabronił przekraczać linię wyznaczającą psi wybieg na górce. Choć ja tam już dyskretnie wlazłam z roślinami, sadząc Glediczję i przesadzając dwa bzy Aurea które oszalały z wielkością. A jeszcze czekają dwa oliwniki na posadzenie
On i tak się śmieje że wcześniej czy później zatrzyma mnie już tylko ogrodzenie przy ulicy
Taki wyjazd do arboretum skutecznie chlodzi moje zapędy co do kupowania roslin docelowo duzych i przyznam bez bicia, ze juz osiągnelam pulap mozliwosci. Głownie sa to rosliny zabrane z poprzedniego ogrodu. Niewiele dokupilam a i tak sie waham gdzie to upchnac. Przeciez ja mam ograniczone pole do dzialania. Chce troche posadzic przy ogrodzeniu z sasiadką gdzie jest przecinka ale tak tez za chwile bede bic sie po czascze gdzie to posadzic. Mnie brakuje pietra średniego i niskiego typu biliny, trawy. Ale drzew mam az nadto. Mam duzo drzew na dzialce i chce ten las i nature jednak zostawic. A jak calkowicie sie zaciemnie to bedzie po prostu brzydko w tym ogrodzie.
Za plotem rosna ogromne dęby, ktore robia cudowny klimat ale to kolosy i tez juz zaciemniaja. Bede musiala konary przechodzace na moja strone tez poskracac. Niektore sa kruche wiec i dla bezpieczenstwa.
Z psim wybiegiem na szczescie nie mam problemu, dwa male tajfuny kotłuja sie po calej dzialce a starutki czlapie przed siebie, jak napotyka przeszkode zawraca. Ślepy i gluchy juz.
Jolu, czy nerecznica jest wysoką paprocie, strzelistą czy raczej rozkłada się szeroko na boki?
Chcę dokupić jakieś wysokie paprocie i się wacham.
Mam piuropuszniki strusie, małe nerecznice, trochę paprotników kupionych w zeszłym roku.
Chodzi mi o taki efekt, czy tylko młode frondy tak wyglądają?
Tarcia, ja się jeszcze pocieszam że u mnie drzewa nie rosną tak szybko jak w Arboretum. U mnie jest spora konkurencja sosen no i wszędobylski piach. A przecież nie wykopię wielgachnego dołu żeby polepszyć warunki glebowe. Dostają dołek na start a potem muszą sobie radzić. Ty masz świetne warunki dla drzew, wilgoć głębiej zachęca do sięgania do niej i korzenienia się mocnego. u mnie nie mają dokąd sięgać
Popieram dopasowywanie się do istniejącej już roślinności. Ja też się starałam jak najwięcej zostawić. Teraz myślę że to procentuje
Renato, chyba żadna narecznica nie jest strzelista. Wszystkie się rozkładają mniej lub bardziej. Ich jest tak wiele odmian, niezwykle różnorodnych. Już prędzej jakieś polystichum ma bardziej wyprostowany pokrój. Znam tego pina. To jest piuropusznik i tylko w początkowej fazie jest pionowy, potem też się lekko rozkłada.
Najlepiej wejdź sobie na stronę sklepu Sadzawka i poczytaj opisy, co by ci najbardziej pasowało.
Ja sobie kupiłam osmuda regalis w nadziei, że będą w miarę pionowe.