Ale fajne masz te zwierzaki. Od wakacji najprawdopodobniej też będę mieć nowego domownika. Córka od jakiegoś czasu marudzi o kocie i zgodziłam się ku jej radości. Pod warunkiem, że to ona go wychowa. Zaczną się wakacje niech go niańczy. Pewnie jakiegoś dachowca przygarniemy. Ciekawe co pies na to. Nigdy nie miał kota za towarzyszą. To Beagle i jest bardzo przyjazny jak to one ale kto wie.
Zastanawiam się czy można teraz podzielić czosnki Milenium?
Pozowanie pod klonem - dobry wybór i zgranie kolorystyczne
Edit: mam podobny plan i poziom realizmu co do jego realizacji lepiej nie wyrobić się z planem niż bez niego, prawda?
Przybijam piątkę! U mnie też nadal plany dzielenia i też mam nadzieję, że do końca maja zdążę. Na razie uzupełniamy jednak braki w pojemnikach na deszczówkę- sprawdzę po pracy, ale na pewno jest znów pełno, hurrra, hurrra!
Ekstra, głownie jesli chodzi o ten rozwod Ale i reszta tez ekstra. A za tydzien sie zobaczy, jak sie chcesz pozbyc to wiesz, ja mam pola do obsadzenia. I tak roslinki teraz zadoluje, bo beda uzupelniac te wyzsze nasadzenia. A przez deszcz nie skonczylismy tyczyc rabat z tyłu budynku. Chce najpierw rozparcelowac wieksze drzewka, krzaczki i na koniec picie smietanki - uzupelnianie bylinami
Fajne te twoje zwierzaki, spokojne. U mnie 2 tajfuny i jeden staruszek upierdliwy, z racji slepoty i głuchoty ostatnio caly czas szczeka (jak nie śpi). Za to jest bardzo goscinny.
Mam kilka klonow palmowych, czesc zabralam z poprzedniej miejscowki, 2 sezony w dzikim polu rosly i zyja. Ale to fakt, te gatunki pierwotne i stare odmiany dosc dobrze sobie radza. I tez kupuje male sadzonki, sa tansze i po kieszeni nie boli jak wylatuja. Bardziej niz mrozu boje sie chorob grzybowych typu wertycilioza, bo wtedy pozamiatane
Jak pięknie pozuje ten kociak
Moje nie dają się tak uchwycić, jak tylko nastawiam się z aparatem, wstają i odchodzą albo się odwracają
Klony ciągle zachwycają, rodki widzę że też już
Czy wiaz Geisha z czasem z żóltego robi sie zielony? Chodzi mi o sezon. Bo jesli tak to mam dwie Geishe a żadnego JH. Oba sa szczepione na kijkach i teraz cytrynkowe.