Udało mi się też jakiś czas temu wybrać do Ryk. Bardzo lubię tam co jakiś czas pobuszować.
Tym bardziej było fajnie że przypadkiem wpadłyśmy z Mrokaśką na Magleskę i Monię z mężem.
Gdyby nie fakt że się poznałyśmy osobiście kilka tygodni wcześniej to minęły byśmy się jak zwykli nieznajomi w szkółce
Brodzenie w miskantach - zdjęcie zrobiła Magda. Wybacz, bardzo mi się spodobało.
Odpoczynek od kobiet na pomoście
Zakupy już częściowo pokazywane wcześniej