Jola, z tujami mam to samo co Ty.
W tym roku nie mogę się zebrać.
Szczególnie, że nie lubię tego zajęcia.
I tak jak Ty w zeszłym roku tego po prawej od wejścia nie cięłam. Trzeba koniecznie bo wyrósł już na 4 metry.
Wygląda strasznie.
Ja byłam w tym tygodniu w domu i co z tego, jak pogoda mnie odstraszyła.
Zmarzlak jestem
Mnie też ta prognoza podniosła na duchu, bo dzisiaj z ogrodu wygnały mnie opady śniegu. Znowu mam pierzynkę. Zgrzytam zębami ze złości.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz
Ja chyba znów nie zdążyłam przyciąć tych thuj. Już ptaki zaczynają wić gniazda. Latem cięłaś? Kiedy można? Choć ten termin też czarno widzę.
Pogoda wystawia nas na niezłą próbę. U mnie dziś totalnie biało, szkoda że nie ma słońca bo zdjęcia słabe
Jak raz zaprosisz do siebie naparstnice to już będą, tylko trzeba im pozwolić.
Obejrzałam twoje plany ogrodowe, masz niezłą zagwozdkę z zagospodarowaniem. Ja nie umiem planować ale dziewczyny z pewnością ci pomogą
U mnie też początkowo były falujące rabaty ale ostatecznie odnalazłam się w liniach i kątach prostych