Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Pokaż wątki Pokaż posty

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Juzia 21:21, 27 cze 2021


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38555
Judith napisał(a)

Aaaaa. No to rozumiem .


No i fotki dalej kcem
Dużo. Więcej. I jeszcze trochę

____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
Judith 21:24, 27 cze 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9903
Będę cykać! I wrzucać!
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Juzia 21:30, 27 cze 2021


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 38555
Judith napisał(a)
Będę cykać! I wrzucać!


Dziękować!

____________________
W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii
Judith 16:50, 28 cze 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9903
No to pocykałam trochę




____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 16:52, 28 cze 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9903


____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 16:53, 28 cze 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9903

____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Yenna 17:10, 28 cze 2021


Dołączył: 08 kwi 2021
Posty: 556
Zaczynam mieć u Ciebie ulubione zakątki Pięknie
____________________
Marta z Vengerbergu
Judith 20:46, 28 cze 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9903
Yenna napisał(a)
Zaczynam mieć u Ciebie ulubione zakątki Pięknie

Yenna, dziękuję
Mój ulubiony niezmiennie to ten z ławką
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 21:07, 28 cze 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9903
Historia pewnej rabatki
Najpierw, dwa lata temu, powstało kółko i obsiałam je nasionami roślin łąkowych. Wyszło tsk sobie, zdjęcia brak.

Potem, rok temu, posadziłam tu około 50 sadzonek bratków:


Bratki cieszyły disc długo, potem zarosły chwastami. Wypelilam, położyłam szmatę, zasypałam korą i zostawiłam na rok, by koncepcja się wykrystalizowała. Rabatka stała się także przechowalnią dla młodej śliwki węgierki. W międzyczasie okolice rabatki nabrały kształtu i urody:


W tym sezonie szmata poszła precz, a rabatka zaczęła się zapełniać. A bratki rozsiały na sąsiedniej rabacie barwinkowej ku mojej radości


Po tygodniu rabatka pokryła się kożuszkiem chwaściochów, które sukcesywnie (chyba w 7 ratach) usuwałam. Tutaj zdjęcie po drugim podejściu do odchwaszczania:


Po zakończeniu długiego procesu pielenia dosadzilam 6 berberysow, jednego (Orange Rocket) przesadziłam w miejsce, gdzie ma więcej słońca, zebrałam korę, wyłożyłam rabatę kartonami, wysypałam korę, dosypałam świeżej i rabatka jest gotowa i czeka, aż rośliny nabiorą masy (szczegolnie rozplenice):


No i koniec historii. Na razie .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Kasya 21:34, 28 cze 2021


Dołączył: 22 mar 2014
Posty: 41813
Ale zmiany
Jestem ciekawa co dalej
Idziesz w dobrym kierunku
____________________
pozdrawiam i zapraszam do ogladania moich zmagań z naturą Sezon 2020-2023 / Sezon 2016-2018 / Sezon 2014-2015
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies