Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Pokaż wątki Pokaż posty

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Judith 08:42, 10 paź 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10049
Martka napisał(a)
Żałowałam, że miałam dziś tylko 1,5 godziny na ogród, pogoda była wymarzona. Cebule też posadziłam, pomarańczki z L.
Takie pokrzątanie po ogrodzie daje satysfakcję, której nikt inny nie zrozumie
Za czerwienią nie przepadam, ale ta jesienna to zupełnie co innego, wszelkie przebarwienia przemawiają do mnie. Borówkę przyłapaną na gorącym kolorze podziwiam u Ciebie, dlaczego jej jeszcze nie posadziłam? Już wiem, podejście zrobiłam w szkółce, lecz było kilka odmian i pojęcia nie miałam, czy ma to znaczenie czy też nie. Czy masz u siebie różne?



Martka, mam różne odmiany, dobrane tak, by owocowały w różnym czasie.
Dwie ogniste, które były na zdjęciu to:


Najsmaczniejsza to:


Ta ostatnia dopiero zaczyna się przebarwiać, ale nie wiem czy to kwestia odmiany, czy tego, że o tej porze roku ma najmniej słońca... Generalnie ogniste przebarwienia mają wszystkie.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 08:49, 10 paź 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10049
Agatorek napisał(a)
Krzewy borówek dają czadu! Pięknie się wybarwiły

Świetny jest tez widok z drzewami…. Zazdroszczę trochę .

Agnieszka, też masz piękne wielkie drzewa, co z tego, że za płotem?
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 08:49, 10 paź 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10049
nicol21 napisał(a)
piękne kolory poranne, słonce.... w takich wypadkach jesien jest piękna

Gdy jest słońce, jest pięknie .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 08:50, 10 paź 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10049
ajka napisał(a)
Ja też co roku zachwycam się kolorem borówkowych krzaczków. Pięknie płoną

Taki bonus, prawda?
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Martka 09:23, 10 paź 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Judith, dziękuję, poszukam tej Bluejay, mam dla niej jeszcze miejsce

Judith 09:57, 10 paź 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10049
Martka napisał(a)
Judith, dziękuję, poszukam tej Bluejay, mam dla niej jeszcze miejsce


Martka, dla pewności zajrzałam jeszcze do zdjęć z zeszłego roku. Najpóźniejsze zdjęcie z liśćmi mam z 12 października, i Bluejay nadal ma zielono-żółte liście jedynie z elementami czerwieni. Kolejne zdjęcie mam z 27 października i tam już liści nie ma wcale.
Zatem - nie ma pewności czy ona czerwienieje (nie ma bo - jak wyżej - ma mało słońca i może gdzie indziej byłaby czerwona; a może nie ). Jednak ogólne wrażenie czerwieni tego zakątka mam zakodowane, stąd wcześniejsze stwierdzenie, że wszystkie borówki ogniście się przebarwiają.
Zatem jeśli zależy Ci na kolorze, to dla pewności wybierz jedną z tych dwóch pierwszych.
Przepraszam za zamęt w tym temacie .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Kokesz 10:20, 10 paź 2022


Dołączył: 20 paź 2015
Posty: 6692
Ja mam dwie odmiany karłowej borówki i obydwie się przebarwiają
Jedna na ognisty pomarańczowo czerwony druga ma bardziej zgaszone kolory.
Akurat wczoraj wstawiałam fotki
____________________
Renata Osiedlowy ogródek
Judith 10:37, 10 paź 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10049
Bordowy perukowiec zaczyna przybierać kolor pomarańczy



____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 10:40, 10 paź 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10049
W tle po lewej stronie - pęcherznica


Migdałek na pierwszym planie



Po wyrwaniu przekwitniętych niezapominajek wytrzepałam je z nasion - taki jest efekt teraz, wiosną będzie niezapominajkowy szał
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Martka 11:09, 10 paź 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Judith, rozważam jeszcze odmianę Bluecrop, którą chwali u siebie Tamaryszek na blogu. Jak już zaczęłam zgłębiać lekko temat borówki, doszłam do wniosku, że owoce są dla mnie jednak ważniejsze od kolorów kolory to tylko chwila. Nie wszystko musi w październiku czerwienić się Do tego dobiorę jakąś później owocującą, więc Bluejay nadal mam na liście. Zobaczę, co ostatecznie uda się znaleźć w szkółkach. Dziękuję za wyjaśnienia i wprowadzenie w temat
Ceglasty perukowiec robi wrażenie. Mój ulubiony zakątek z ławką - wydaje mi się, że tam wszystko w tym sezonie bardzo bujnęło, jego otoczenie także?
Niezapominajkom można chyba w tym przypadku pozwolić na samowolę?
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies