Dzień dobry
Ach, jak mi miło, Grażynko! . Przeczytany wątek i tyle pochwał, nie wiem, co powiedzieć . Bardzo dziękuję .
No pacz, pani - u Ciebie jeże, a wiewiórek nie ma, a u mnie dokładnie odwrotnie - jeża w okolicy nie widziałam nigdy .
Wszystkie pochwały w pełni zasłużone, a wątki zawsze czytam całe, dzięki temu poznaję właścicieli i historie ich ogrodów.
Nie bez znaczenia jest też wiedza, którą się wtedy zdobywa, a to bezcenne
Szkoda, że nie możemy zrobić zamiany - Ty mi wiewiórkę, ja Tobie jeża
Choć to, nawet gdyby dało się zrobić, nie byłoby dobre - u mnie brak drzew z dobrociami dla wiewiórek, a jeże nie żyją w lasach, tylko na ich brzegach i na polach.