Drzewiaste są szczepione na korzeniu zwykłej,Być może ,to wybił pęd z podkładki.Ale nadzieję na powrót właściwej też trzeba mieć.
Pozdrawiam Bożenko.
Krzewiaste są albo szczepione jak piszesz na korzeniu zwykłej albo z siewu. Te szczepione są droższe ale okazuje się że wcale nie lepsze bo właśnie wybijają pędy.Przy tych z siewu nie ma takiego problemu ale nigdy nie wiadomo jaką się kupi. No zostawiam wszystko na ,,żywioł" i zobaczymy kto wygra, pewnie ta zwykła. Pozdrówka Haniu i dla wszystkich innych osób również.
Trzy dni temu znalazłam tam pod drugim rh grzyba- wszyscy pewnie rozpoznaja. Nie jest to jakieś wielkie wydarzenie bo rosna tam co rok ale w tym roku zrobiłam doswiadczenie. tak wyglądał we wtorek
Bożenko,masz swoje grzyby! Ja uwielbiam jeździć na grzyby.W naszych okolicach jest dużo lasów,w tym Puszcza Zielonka,także w sezonie jeździmy nawet codziennie,bo samochodem mamy parę minut drogi w nasze ulubione miejsce.Może jak tak u nas pada,to będą w tym roku grzyby,bo rok temu było z nimi kiepsko. Będę zgadywać,czy to kozak? ja zbieram tylko czarne łepki i prawdziwki,co do innych to radzę się mojego M,on bardziej obeznany
Bogdziu pozdrawiam i sie uśmiecham
A do Marzenki sie wybieracie?
Ewo od kilku dni szukam Cie i nie mogę znależc. Nie zaznaczam żadnych watków tylko chodze do kogo akurat trafię a Ciebie nie mogłam cos znaleźc. Miło ze Ty mnie znalazłaś. Co do zlotu to az serce mnie boli bo chciała bym byc ale niestety nie pojadę. To straszne bo bedzie napewno superowo ale dwa dni to problemy ze spaniem i inne a nie umiem wybrac jednego z tych dni. Domyślam się że Ty będziesz więc liczę na zdjęcia i szczególowe opowieści.Pozdrawiam Cię serdecznie.
Trzy dni temu znalazłam tam pod drugim rh grzyba- wszyscy pewnie rozpoznaja. Nie jest to jakieś wielkie wydarzenie bo rosna tam co rok ale w tym roku zrobiłam doswiadczenie. tak wyglądał we wtorek
Tak wczoraj
Bożenko, Wielkie dzięki za ten kozakowy wykład i eksperyment!!! ))
Wreszcie będę mogła odpowiedzieć mojej (już dorosłej córce), która od dawna zadaje mi pytanie : jak szybko rośnie grzyb? A ja nie potrafiłam na to pytanie odpowiedzieć dokładnie i dyplomatycznie mówiłam : zależy ...
Pokażę mojej Beatce Twoje posty i zdjęcia i już z góry w jej imieniu dziękuję Matematyk matematykowi rozwiązał dylemat nie bardzo matematyczny Bo moja Beatka tez z wykształcenia i pasji matematyk a zawodu nauczyciel
Ciekawe czy ten rok będzie grzybowy, bo u mnie w słoiczku z suszonymi posucha ...
Pozdrawiam i lęcę do wracza
Bożenko,masz swoje grzyby! Ja uwielbiam jeździć na grzyby.W naszych okolicach jest dużo lasów,w tym Puszcza Zielonka,także w sezonie jeździmy nawet codziennie,bo samochodem mamy parę minut drogi w nasze ulubione miejsce.Może jak tak u nas pada,to będą w tym roku grzyby,bo rok temu było z nimi kiepsko. Będę zgadywać,czy to kozak? ja zbieram tylko czarne łepki i prawdziwki,co do innych to radzę się mojego M,on bardziej obeznany
Dobrze zgadłaś. u mnie w ogrodzie rosną kozaki, prawdziwki i zajączki a dawniej jak drzewa były mniejsze było mnóstwo maslaków takich żółtych pod modrzewiami i późniejszych ciemnych pod sosnami ale jak drzewa urosły to skończyły się maslaki.Uwielbiam zbierac grzyby ale moj las w nie niezbyt obfity . Dawniej sporo jeździlismy ale teraz juz tylko do lasu za płot chodzimy. W tamtym roku tez ich wogóle nie było , moze ten rok bedzie lepszy.
Trzy dni temu znalazłam tam pod drugim rh grzyba- wszyscy pewnie rozpoznaja. Nie jest to jakieś wielkie wydarzenie bo rosna tam co rok ale w tym roku zrobiłam doswiadczenie. tak wyglądał we wtorek
Tak wczoraj
Bożenko, Wielkie dzięki za ten kozakowy wykład i eksperyment!!! ))
Wreszcie będę mogła odpowiedzieć mojej (już dorosłej córce), która od dawna zadaje mi pytanie : jak szybko rośnie grzyb? A ja nie potrafiłam na to pytanie odpowiedzieć dokładnie i dyplomatycznie mówiłam : zależy ...
Pokażę mojej Beatce Twoje posty i zdjęcia i już z góry w jej imieniu dziękuję Matematyk matematykowi rozwiązał dylemat nie bardzo matematyczny Bo moja Beatka tez z wykształcenia i pasji matematyk a zawodu nauczyciel
Ciekawe czy ten rok będzie grzybowy, bo u mnie w słoiczku z suszonymi posucha ...
Pozdrawiam i lęcę do wracza
Tak często spotykałam się z tym pytaniem że musiałam to sprawdzic, no i cieszę sie że już komuś sie to przydało a i mojemu bratu który też stale o to pytał też chyba pokazałam prawdę. Pozdrowienia dla Beatki, musi byc fajną konkretna dziewczyną jak wszystkie matematyczki. Nie rozumiem tylko dlaczego ludzie maja o nas inne zdanie i uwazaja matematyczki za monstra a już szczególnie nauczycielki, ale tak mówią tylko ludzie którzy nie potrafią logicznie myslec bo matematyka to tylko nauka logicznego myślenia a wcale nie liczenia jak niektórzy uważają.