Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie

Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie

Miskantowo 12:58, 31 paź 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 675
Mam na imię Wioleta i znowu dziś wrzuciłam rośliny do koszyka…

Tym razem tak tylko, bez powodu, weszłam na stronę szkółki z różami.
Zupełnie nie wiem kiedy w moim koszyku wylądowała Peach Melba i Alden Biesen…

Peach Melba to róża pnąca. Mam już jedną i urzekła mnie bardzo. Zdrowa, rośnie jak szalona. Uznałam, ze kocham chyba jednak symetrię i przyda się jeszcze jedna sadzonka po drugiej stronie pergoli. Tak dla równowagi.

Alden Biesen tez mam. Ta zachwyciła mnie bo po poerwsze wyglada jak skrzyzowanie rozy z hortensją bukietową.
Dwa, ma mnóstwo malych kwiatuszków, które utrzymuja sie bardzo długo.

____________________
Wioleta Miskantowy dom
Rumianka 18:47, 31 paź 2024


Dołączył: 13 kwi 2015
Posty: 10984
Przyszłam się przywitać, bo nazwa "Dom w miskantach" mnie zaintrygowała, jako, że parę dni temu dzieliłam siekierą moje 2,5 metrowe miskanty Memory...Piękny i bardzo ciekawy ogród udało Ci się stworzyć ...Gdyby nie te schodki, to nawet ta skarpa nie byłaby tak bardzo widoczna jak opisywałaś...Działaj więc, bo jestem ciekawa dalszego ciągu...

Wzruszyłam się czytając historię Twoich zwierzaczków, też jestem "zwierzakowa"...fajnie, że znalazły taki fajny dom jak Wasz...
____________________
Elisa - Ogród z koniczynką- ökólé Trzëgarda
Judith 19:01, 31 paź 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12293
Ha! Tez się zastanawiałam gdzie i co przegapiłam, ze nie dostrzegłam morza miskantow . Wszystko jasne .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Kordina 11:00, 01 lis 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Miskantowo napisał(a)
Mam na imię Wioleta i znowu dziś wrzuciłam rośliny do koszyka…

Tym razem tak tylko, bez powodu, weszłam na stronę szkółki z różami.
Zupełnie nie wiem kiedy w moim koszyku wylądowała Peach Melba i Alden Biesen…

Pacz pani, do czego to doszło, same wskakują, opędzić się nie można
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Miskantowo 14:59, 01 lis 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 675
Kordina napisał(a)

Pacz pani, do czego to doszło, same wskakują, opędzić się nie można


Straszne to.
W dodatku mam to samo w sklepach z włóczką…
Właśnie przed chwilą wróciłam z miasta trzymając w objęciach trzy motki irlandzkiego tweedu.
____________________
Wioleta Miskantowy dom
Judith 15:40, 01 lis 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12293
Miskantowo napisał(a)


Straszne to.
W dodatku mam to samo w sklepach z włóczką…
Właśnie przed chwilą wróciłam z miasta trzymając w objęciach trzy motki irlandzkiego tweedu.

Dostrzegam podobieństwo pasji i od razu pytam: druty czy szydełko?
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
sylwia_slomc... 16:08, 01 lis 2024


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85954
Od razu przypominają mi się czasy PRL kiedy to moja mama pruła wszystko co popadło, a my zwijaliśmy w motki z których potem dziergała nam swetry. Do dziś kilka sztuk jeszcze mam i chodzę po domu
____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Miskantowo 20:08, 01 lis 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 675
sylwia_slomczewska napisał(a)
Od razu przypominają mi się czasy PRL kiedy to moja mama pruła wszystko co popadło, a my zwijaliśmy w motki z których potem dziergała nam swetry. Do dziś kilka sztuk jeszcze mam i chodzę po domu


Kochana, ja weszlam w czasach PRL na jeszcze wyższy poziom.
Ciotka mojej przyjaciólki przyniosła nam z pracy worki ścinków włóczek. To chyba miało być jakies czyściwo do maszyn.
Ścinki były różnokolorowe, raczej cienkie niż grube, w odcinkach od kilku centymetrów do metra.
Najpierw to wiązałyśmy a później dziergałysmy długaśne swetrzydła.
____________________
Wioleta Miskantowy dom
Miskantowo 20:23, 01 lis 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 675
Judith napisał(a)

Dostrzegam podobieństwo pasji i od razu pytam: druty czy szydełko?


Wszystko w zasadzie
Szydełko, druty, czasami szycie, czasami wyszywanie.
Haft w zasadzie tylko krzyżykowy i raczej drobne rzeczy.
Co roku staram sie wytworzyć jakiś drobiazg na choinkę.

Kiedyś, w ramach kronikarskich, prowadziłam sobie bloga ale od czasu budowy i zakładania ogrodu, zaprzestałam.

.
____________________
Wioleta Miskantowy dom
Kordina 20:48, 01 lis 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
A puścisz linka chociaż na priv? Może na Digart.pl kiedyż coś pokazywałaś jak jeszcze istniał? Ja miałam tam swoją stronkę z wytworami rąk własnych, jest jeszcze taki wątek dawno nie odświeżany :

https://www.ogrodowisko.pl/watek/793-nasze-drugie-hobby-rysunki-obrazki-pastele-oleje-rzezby-roslinne-inspiracje

W swoim czasie przeczytałam całość od deski do deski może odświeżysz wątek?
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies