Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie

Miskantowa pustynia, w przyszłości tarasowy ogród na skarpie

Miskantowo 14:25, 05 lis 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 680
Kordina napisał(a)
Ja część zasłoniłam wiatą na drewno


Jest to jakas metoda.
U mnie ogrodowy smietnik upycham pomiędzy kompostownikiem a skleconą tymczasowo wiatą na drewno.

To taki naroznik ogrodu, Od polnocnej strony domu. Mam tam wąski kawalek ogrodu i wiosna zamierzam naklonic malzona do wykonania kratki, ktora zamontuje w poprzek tego waskiego pasa ziemi. Osloni to kompostownik i częściowo wiatę.
A i miejsce na nową różę pnącą jak znalazł…
____________________
Wioleta Miskantowy dom
Miskantowo 16:55, 06 lis 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 680


Skarpa w jesiennej kiecce.

Miskant Memory. Jak juz pisalam, nie jest z niego jakis potwór. Ma co prawda ponad 2,5 metra ale nie robi się z niego jakas ogromna kępa.

Na ostatnim zdjeciu moja muhlenbekia.
Jedna sadzonka posadzona trzy lata temu.
Co roku wydaje mi sie, ze przemarzła ale po obcięciu suchej sterty gałązek, ukazują się młode przyrosty.
Gdańsk to nie Podhale, warunki tu mam przyzwoite.

A tak w ogole to wyprodukowalam od wczoraj 12 worów do bio. Takich 120l kazdy.
Macie jakieś domowe metody na bolący kręgoslup?

____________________
Wioleta Miskantowy dom
Kordina 17:12, 06 lis 2024


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
Miskantowo napisał(a)
...


Super ten Twój ogród wygląda, skarpy to jednak nadają ciekawy wygląd ogrodowi niż na płaski.
Muhlenbekie wrzuciłam do dużej donicy i pójdą na strych nieogrzewany. Na przyszły rok znajdę im zachęcona Twoim sposobem jakieś zaciszne miejsce
Pióropusze cudnie wyglądają. Na kręgosłup rozgrzanie w gorącej wodzie i wannie z dodatkiem chlorku magnezu, kupiłam wiaderko i używam od czasu do czasu
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Wafel 17:17, 06 lis 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2581
Na kręgosłup to leżeć na plecach, na podłodze z nogami na krześle, zgiętymi w kąt prosty, tak się odciąży odcinek lędźwiowy

Ta twoja trawa na drugim zdjęciu to chyba rozplenica (piórkówka) Muhlenbergia ma inne kwiatostany, tworzy taką mgiełkę.
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Alija 18:28, 06 lis 2024


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 10066
Nie wiedziałam, że mulenbekia może przezimować w gruncie, zawsze wynoszę ją do piwnicy, a raz nawet trzymałam ją
w kuchni na parapecie. W tym roku już schowana, ale muszę kiedyś spróbować, zawsze to trochę mniej roboty.
____________________
Podkarpacie AlicjaZacisze Alicji
Miskantowo 19:09, 06 lis 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 680
Wafel napisał(a)


Ta twoja trawa na drugim zdjęciu to chyba rozplenica (piórkówka) Muhlenbergia ma inne kwiatostany, tworzy taką mgiełkę.


Trawa na drugim zdjęciu to zdecydowanie rozplenica
Muhlenbergie mam ale przesadziłam ją wiosną i szału nie ma. Zakwitła tak bardziej marnie niż widowiskowo.

Chodziło mi o ten zielony placek na ostatnim zdjęciu. To muhlenbekia (mulenbekia). Takie malutkie zielone listki.
Teoretycznie roślina jednoroczna ale u mnie zimuje póki co w najlepsze.
____________________
Wioleta Miskantowy dom
Wafel 19:15, 06 lis 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2581
To wszystko jasne u mnie mulenbekia też zimowała w donicy na dworze przez dwa lata, potem wywaliłam bo rosła z wrzosami w niezbyt dużej misie i zmarniała. W tym roku mam w skrzyni przy wejściu do domu i zobaczymy czy dożyje kolejnego sezonu.
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Miskantowo 21:22, 06 lis 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 680
Kordina napisał(a)


. Na kręgosłup rozgrzanie w gorącej wodzie i wannie z dodatkiem chlorku magnezu, kupiłam wiaderko i używam od czasu do czasu


Zapisuję poradę. Chlorku magnezu nie mam ale zaraz poszukam buteleczki z jakims australijskim specyfikiem z magnezem. Zawsze coś…
____________________
Wioleta Miskantowy dom
Miskantowo 10:30, 07 lis 2024


Dołączył: 24 mar 2021
Posty: 680
Taaaak,

nazywam się Wioleta…i znowu kupiłam rośliny. Trzy róże.

Rano przyjechał kurier z niezbyt dużym i lekkim kartonikiem.
W kartoniku Peach Melba, Alden Biesen i Alchymist…

Pierwsze dwie róże juz mam i jestem z nich tak zadowolona, ze dokupiłam po jeszcze jednym egzemplarzu.
Alchymist jakoś tak do mnie wołał ze zdjęcia…
Pewnie wiecie o czym mówię.

W kazdym razie miałam pracowity poranek i pierwsze dwa krzaczki juz zdążyłam posadzić.
Alchymist chyba pójdzie do ogromnej donicy i przezimuje w foliaku.
Trafi na miejsce docelowe dopiero po pracach zaplanowanych w tylnej części ogródka.




____________________
Wioleta Miskantowy dom
Wafel 16:16, 07 lis 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2581
Oj, Wiola, Wiola co za cudowne uzależnienie, grunt że jesteś świadoma

Peach Melba... ach, aż westchnęłam
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies