mirkaka napisał(a)


Masz piękne mocne sadzonki, kupowałaś czy sama siałaś? Ja swoje ciągle trzymam w domu, są już bardzo wyciągnięte, nie sadzę pod folią bo ciągle bardzo zimno. Masz ogrzewanie pod folią?
Podziwiam robotę ściągania darni, ciężka praca, ścieżka będzie z łupków?


Sadzonki domowe. Siedzą w foliaku już prawie miesiąc. Posadziłam je chyba 18 kwietnia, głównie dlatego, ze wtedy w prognozach nie było widać żadnego zimna
Poza tym moja kocica wykazywała spore zainteresowanie i uznałam, ze folia to lepsza opcja.
Tyle tylko, ze w moim foliaku rośliny nie trafiają do ziemi.
Mój Małżon wpada tu i robi coś na ostatnią chwil. Z foliakiem tez się nie wyrobił i rozłożył go …4 godziny przed odlotem. Z braku czasu (i miejsca) jest w nim duża grzadka podwyższona i pomidory rosna w niej. Po drugiej stronie skrzyni postawiłam duże kastry budowlane (tez na pomidory i papryki). Rośliny maja w tym na pewno cieplej niż w gruncie.
Kiedy na zewnątrz temperatura spada ponizej 3-4 stopni, wstawiam do srodka ze 3-4 wkłady do zniczy i przykrywam je terakotowymi donicami.


Ścieżka będzie łupkowo-grysowa. Jeszcze tak do konca nie zdecydowalam. Na pewno powiększę rabatę hortensjową a sciezka będzie po stronie gnejsowego murku.