Boję się, że bodziszek wlezie na jeżówki, ale w sumie to on jest obiecany też szwagierce bo obiecałam się podzielić, może pójdzie w całości w razie czego a tam mniej szalona odmiana. Oj kusicie tymi powojnikami
Ja chwilowo mam miejsce do sadzenia.
Wytyczyłam zarys ścieżki przy kamiennym murku i zrobiło się tam całkiem sporo rabaty.
W ogóle jestem już na takim etapie ogrodu, że mało się robi wolnego miejsca.
Cncialam żeby ten ogród byl mocno zarośnięty i cóż jest. Niektóre rabaty tak jakby pękają w szwach…
Byłam dziś w Leroy Merlin i markecie obok, było sporo clematisów z tego sklepu co zamawiałaś, także z grupy Antragene, ale żadnego białego lub limonkowego z tej grupy. Jutro może wyskoczę do szkółki, ale jak byłam ostatnio to też nic tam nie znalazłam co by mnie zainteresowało...
Ja mam już szlaban na zakupy roślinne.
W poniedziałek byłam w Obi i znowu wpadłam prosto na regal z przecenionymi roślinami.
Kupiłam cztery scewole.
We wtorek zajrzałam do Straszyna i tam nie udało mi się oprzeć petuniom
Kiedy już wychodziłam z doniczkami, zobaczyłam kątem oka trawę vertigo…
I jeszcze werbeny zwisające…
Róże już czekają na sadzenie (żeby to robić chcę najpierw przywieźć kompost)
Czekam teraz na powojniki a w lipcu mają przyjść dziewanny i rutewka.
Na razie koniec, pomijając oczywiście skład kamienia
Eee tam, nie żałuj sobie masz nowe rabatki w końcu do obsadzenia Jak dojdą powojniki to pokaż, te które widziałam spore były, piękne okazy ale prawie same fiolety.