Poczytałam i widzę ze ciągle coś planujesz. Bez przerwy zmiany. Piękny już masz ogród ale jak może byc jeszcze piekniejszy to zmieniaj. Ja właśnie jak do Ciebie zaglądam to nic nie piszę bo nie umiem nic doradzic , poczytam i sobie idę, tym razem jednak sie wpisuję.A śniegu u Ciebie już bardzo mało. U mnie dużo więcej. Pozdrawiam serdecznie.
Zeta prawie zgadłaś Nie tak monochromatycznie jednak - zamierzam dodać jeszcze wrzosy, jakieś trawki większe i cisy summergold (przesadzone z innego miejsca).
Gosia jak ja robię takie szaleństwo "poza listowe", to potem na to "listowe" już nie starcza
Bogdziu, ja zazwyczaj też tak robię - poczytam po cichutku i zmykam dalej. Ale czasem ślad zostawiam, nawet jak nie mam nic mądrego do powiedzenia Po tym śniegu, którego już wczoraj było mało - dziś nie ma śladu. A plany? No snuję jakieś, ale wiadomo - dopiero czas i fundusze pokażą, ile z nich uda się zrealizować...
Dziękuję za odwiedzinki
Oszszsz Tyyy!!! I dopiero teraz mi o tym mówisz? To ja tu inspiracji po całym świecie szukam, a na Roztoczu gotowiec sobie rośnie? Foty proszę!!!!!!!! Może być u Ciebie.