oj to nie da rady. Ja pracuję i będę we Wrocku dopiero wieczorem. Życzę udanej zabawy, przyjadę kiedy indziej. Może do Irenki mi weźmiesz? Dogadamy się
Muszę chyba sporządzić listę chciejstw, może jeszcze coś się znajdzie u którejś zDolnoślązaczki w nadmiarze
Irenka oferowała mi hortensję pnącą
Rób listę, rób Jak widzisz, czasem wystarczy głośno powiedzieć i ... jest No prawie, na razie postoją jeszcze u mnie - już i tak wiele zniosły, więc u Ciebie będą w raju
oj zaopiekuję się bidulkami
A z listy chciejstw, to muszę zakupić byliny do miejsc cienistych. Wczoraj zaczęłam porządkować pod iglakami i zrobiło się sporo miejsca na dosadzenia, Jest sporo cienia. Posadziłam już runiankę od Madzi , ale miejsca jeszcze duuużo. Może rodgersję dokupię, tawułki, parzydło? Jeszcze funkie - muszę wykręcić do Sasanki
Aga a pamiętasz jak rozmawiałyśmy o suchym oczku? Jak Ty to fachowo nazwałaś?
z tymi kosodrzewinami to niezly numer. Miałm 3 wykopalam, wlozylam (nie wsadzilam) do donic i postawilamby wywieść je na dużą działkę, ale jakos ciężko mi bylo się zmobilizować, więcc stały i przszly mrozy i krzyzyk na nich postawiłam no bo jak moga przezyć takie biedy. Na wiosnę wywyiozlam je do biura bo musialam cos wlozyc na chwile do donic, przed biurem... A one zrobiły psikusa i przeżyły a calą zimę przezimowały w donicach na dworze...