No trochę to trwało cały sezon mi się w sumie zeszło na raty , huśtawka gdzieś już była ale to był spotkań prezent od dziadków , tata zespawal spontanicznie
No w tym roku faktycznie sama mam moralniaka chciałabym więcej i ładniejszych zdjęć ale czas mnie pokonuje
No nie narzekam na ciśnienie , plus mamy jeszcze wodę że zbiornika na deszczówkę więc kilka razy był pompowany prosto w ogrod więc w tym roku nie ma skrajnej suszy.
No z drzew nie jestem do końca dumna bo koszty mnie pokonały miały być amrowce ale przez ,,mode,, na nie poszły bardzo do góry cena kupiłam akacje robione ubraculifera, ale już się naczytałam że może dawać odrosty jak akacja albo się wyłamywać więc zobaczymy
Klaudia te robinie ładne. Może z odrostami nie będzie źle. Też nie mam wyfikanych drzew i nie muszę się martwic jak przezimują.
Ostatnio też mi czasu brakuje. Będę mieć tydzień urlopu w drugiej połowie września to może coś potetrisuje. Nie za dużo bo wyjazd też będzie ale krótki.
Tak z ciekawości to po ile w Twoich stronach są? U mnie widziałam po około 360 Gumball, Slender Silhouette po 220, a bezodmianowe to w szkółce w której kupiłam po 10 zł za 10 cm z gruntu, czyli mój jak kupowałam miał 190 cm czyli zapłaciłam 190 zł. Mam chęć kiedyś jeszcze kupić Slender Silhouette, bo o ile na froncie miałam miejsce na czysty gatunek, tak na tyłach mam wąsko i różne inne ograniczenia co do wielkości drzew.
O jej to spory koszt, zwłaszcza że potrzeba dwóch sztuk. W dzieciństwie miałam huśtawkę pod dwoma lipami. Ten zapach w lipcu i cień jaki dawały w gorące dni... Aż mi szkoda, że nie mam miejsca na duże drzewa. Zadowoliłam się mikro kulką lipy na pniu ;(