O, to fajnie z tym podlewaniem, zazdroszczę, u nas na 20arach wydawało nam się zawsze, że to za duży wydatek. U mnie nigdzie nie ma, na razie puściliśmy rury pod ziemią i chociaż tyle, że już nie musimy z konewką biegać od jednego do drugiego końca ogrodu. Zastanawiamy się nad puszczeniem linii kroplujących, zaczęłabym od warzywniaka.
A ja odwrotnie niż ty, zaczęłam od sadzenia dużych liściastych drzew, bo mi się najbardziej podobały, potem dosadzałam krzaki i byliny. A na koniec zaczęłam dosadzać iglaki i zimozielone, jak zauważyłam, że zimą smutno się robi w ogrodzie Liści praktycznie nie grabię, zbieram tylko te największe np. z platana, bo mnie denerwują jak latają po całym ogrodzie. Reszta gnije w korze, w kamieniach, albo kosi się ją z trawą
Same te elementy do podlewania rurki, węże , złączki itp to nie jest jakoś bardzo drogie ani skomplikowane mój mąż elektryk bez problemu sobie z tym radzi , te firmy co wykonują te podlewania biorą za to potężne pieniądze , jak i firmy które zakładają ogrody , rozmawiam teraz ze znajomymi co się podobowali i chcieli by ogrody ale jak pytają o projektowanie i wykonanie to są to dziesiątki tysięcy złotych a to przeważnie trawnik , żywopłot i jakąś rabatka przy domu i metraże też nie jakieś ogromne.
No to Ty Ajka robiłaś wszytko po bozemu, tylko ja od drugiej strony , ale dorosłam do drzew i bardzo chce je mieć. I pocieszyła mnie z liśćmi
Cześć Klaudio Przejrzałam Twój wątek i nie dziwię się, że nie masz siły na warzywnik, tyle pracy i czasu włożone w otoczenie wokół domu.
Cudnie wygląda ten sad w porze kwitnienia.
Metamorfoza klombika jak najbardziej na plus, dużo zyskał w nowej formie.
Wspominałaś, że masz perz, ja u siebie też. Rok temu ziemia była zruszona glebogryzarką, perz rósł ale nie jakoś mocno. Od sierpnia tworzyłam nowe grządki i większość ziemi nie przerzucałam a wzruszałam widłami przód tył i wyjmowałam korzonki. Teraz miejscami już perz wybija, ale bardzo łatwo go usunąć.
Co do wyduszania chwastów to dziewczyny dobrze podpowiadają z kartonami, u mnie się sprawdzały, znajoma też się przekonała i juz zbiera kolejne kartony.
Dziękuję za odwiedzinki no żeby był jakiś balans między ogrodem a warzywem to skrzynie zmienia stan z 4 na 6 w tym roku ale muszę teścia poprosić na prezent imieninowy , żeby coś skręcił
Póki co apropo imienin pierwszy wczesny prezent to skrzynie z kompozytu zrobione przez teścia samodzielnie , bardzo mi się podobają fajny nowoczesny kształt no i płyta tarasowa,kompozytowa nie do zdarcia do tego duży pojemnik co ja tu posadzę ...
W zeszłym roku miałam pelargonie różowe przy domu a wy jakie kompozycje polecanie na sezon 2024.