Ta róża, to jednak Madame Plantier, chyba historyczna, bo z 1835 roku, bardzo mi się podoba, kwiatów ma mnóstwo...Kórnik podobna bardzo, ale jeszcze sprawdazę
hortki będę ciachać, więc jesienią mogę wysłąć ci patyki i sobie ukorzenisz, najlepiej w ziemi wymieszanej z piachem
Chyba przestanę do Ciebie przychodzić na wątek, bo zawsze się załamuje ile Ty nasz slicznych roslinek i to jeszcze z własnej hodowli!
Oczywiście żartuje!
Ale powiem Ci szczerze, z własnego doświadczenia, że w tych donicach to wydaje się, że ma się tego dużo i spore wielkosciowo, a jak się wsadzi w ziemię w miejsce docelowe, to to się jakoś dziwnie kurczy i zmniejsza
Dlatego działaj i rozmnazaj ile się da!
Super Irenko na pewno sieprzypomnę, a jak byś była u Danusi to uszczyknij mi (ja też będę) takiego odrostka wydaje mi sie że tak jak z limką większe szanse na ukorzenienie.
Właśnie z ciekawości zerknęłam na wsadzoną taką sadzonką miesiąc temu (Limkową) i skubana ma już masę korzeni!!!!!! Tak że dziewczyny to jest na prawdę dobry sposób i działa!!!!!!
Niestety wiem że to tylko wygląda że jest tego dużo, a jak zacznę sadzić to wystarczy na jedną rabatę ; ale cóż rozmnażam co się uda, żurawki, chyba zostaną w doniczkach w większości tak jak są, tylko będą sobie gęstniały a jak będę sadzić to poprostu będę je wtedy dzieliła tylko traw muszę więcej podzielić, bo jakoś nie chcą za bardzo gęstnieć
chyba że Żon mi sprawki kilka kolejnych skrznek to będę dzielić i dzielić a może w przyszłym roku już się uda co nie co wsadzać u mnie na działce ......
Ostatnio naliczyłam 100 żurawek, 20 horti, szałwi mam mało chyba tylko jakieś 10 szt ale ją podziele, kocimiętka 5 szt ale ta też podzielę bo rośnie jak szalona, a reszta .... cóż będę kupować...
jeszcze u babci są małe zapasy, wszystkie RH - 15 szt i bukszpany chyba z 10 zostawiłam tam bo już mi miejsca brak, cisty tam też sobie rosną i nie pamiętam co jeszcze
O kurczę, ilością swoich roślin to mnie po prostu zastrzeliłaś!!
Bezapelacyjnie jesteś MISS ŻÓŁTEGO. Możesz o tym gadać, wszystkim, wszędzie.
A ja idę siedzieć do poszczy, po cichutku.
Kasiu ale wiesz co wcale tego że jest 100 żurawek nie widać ŻOn też nie wierzy i mówił że osobiście policzy czy nie oszukuje
A mnie wciąż mało i mało!
no ale na logike na takie obwódki rabat to sama wiesz, że te żurawki znikną i ich nie będzie nawet widać! Nie mówiąc juz o słynnych "plamach" w rabatach
tak że działam tylko miejsca w sskrzyniach już nie mam, teraz obmyślam jak by tu to miejsce wykombinować
Właśnie czytałam o tym jak rozpoznac dziki pęd na szlachetnej róży, bo cos mi się wydaje że ma takie dwa pędy jedna z First Lady, no i Hania pisze że dziki maja liście z 7 części a szlachetna róza z 5, musze dzisiaj sprawdzić te pedy, bo informacja bardzo cenna
a) bo ja mam w porównaniu do Ciebie wszystkiego tyci, tyci. I zawsze jesteś kilka kroków przede mną
Ale to akurat fajnie, bo mam na kim się wzorować :*
b) oj widać, widać. Nawet na zaprawionych ogrodniczkach te ilości robią wrażenie. Więc nie kokietuj już