Asisko_2005 napisał(a)

buuuuuu to nie pozostaje mi nic innego tylko składać i oszczedzać na donice....

Asiu ja raczej proponuje polować na jakieś okazje albo coś samemu wymyślić, np. donica z cegły rozbiórkowej ... też taką planuje cegła już czeka bo na takie donice 300 to szkoda kasy!!!! nie warto!

Ok, moje wczorajsze zmagania.
Klony i Rh wsadzone

Rh mają różną wielkośc bo kupowane w różnych miejscach, liczę na to że sie zrównają, jak nie to wylecą z frontu na tył a tu wsadzę RH CW które są identyczne w wyglądzie.
Widać trochę kolny , ale jak pisałam brakuje tła i wszystko się zlewa z ziemią i tłem ulicy.

Tutaj widać posadzone trzmielinki, na cisy za nimi nie patrzymy bo one wylatują tylko że najpierw muszę im miejsce przyszykować więc musza tam poczekać spokojnie. myślę że trzmilinki dobrze tam pasują, za nimi będą Morning Lihgty a za nimi choina kanadyjska.

Nowe kloniki

A tu kwitnący Crimson Sentry

i malutkie przywrotniki też już widać kwiatuszki

a tu moje czosnki już maja pączusie

Morning Light staruje

Zamordowana lawenda wypuściłą jednego pędzelka...może jednak żyje ???

Orliki już by chciały do ziemi ... puściły kwiaty

Pozdrawiam i udanej niedzieli życzę

Lawenda skoro puściła to żyje

Mi klon nigdy nie kwitł...

z dnia na dzień coraz więcej roślinek rośnie już na swoich miejscach ani się obejrzysz, a urządzisz cały ogród

Juzia napisał(a)

Lawenda skoro puściła to żyje

Mi klon nigdy nie kwitł...

No mi tez dopiero 1 raz a przecież jest już u mnie 2 sezony.
Chyba mu sie miejscówka spodobała