Mysza napisał(a)

Cisy czekają, Ty czekasz to i ja poczekam na foty z sadzenia jak będzie ten świder

No i czekania ciąg dalszy bo dopóki mąż nie skończy szalunków przy ogrodzeniu cisów wsadzić nie mogę bo mi je stratują.
Ale za to świder jest, działa!!!!!!! sprawdził się przy przesadzeniu czosnków ! 9 otworów w 30 min!! myślę że przy cisach sprawdzi się doskonale.

Asisko_2005 napisał(a)

to czekamy na świder i na fotki.

Foty będą dzisiaj porobię, ostatnio dziecię choruję i ja w domu uwięziona jestem i non stop kolor "mamo pobaw się....!!!"




Wieczorkiem wczoraj wyskoczyłam tylko i napoczęłam przeróbkę rabaty pod oknem, może dzisiaj uda się zrobić coś więcej

Milka napisał(a)

Czyli twoje nagromadzone skarby trafiaja, w docelowe miejsca, ale ciezko masz, swider, rany, nie dziwie sie, ze jestes wykonczona, a ja narzekam na chwasty, to pikuś do twojej ziemi.

Irenko, nareszcie doczekałam się wsadzania moich skarbów. niestety ziemia u na głównie na frocie domu jest kamienista a pod kamieniami glina , wbić tam łopatę na więcej niż 10 cm to już jest wyczyn, a dołki przecież duże trzeba kopać i rozluźniać ziemię więc nie nudzę się. a i chwasty się pewnie u mnie tez pokażą no i wtedy to się będę chyba w ten ran-dap w żelu uzbroić

kitek81 napisał(a)

Bidoku! Ty to dię urobisz po łokcie z tym sadzeniem! A ja marudzę i mam doły jakieś dziwne! To co Ty miałabyś powiedzieć?!
Trzymam kciuki za świder i ziemię, żeby już dotarły!

Powiem trak, urobiona jestem, odczuły to moje łapcie bo mam problem z drętwieniem nadgarstków, ale jakoś idzie do przodu, zresztą ta część domu najgorsza potem już powinno być łatwiej, aż do strony z warzywniakiem ... tam to będzie masakra .... perzowisko ... glina po wykopach ....dobrze że warzywniak w skrzyniach wymyślono bo bym chyba zdechła przy kopaniu

Zresztą na mnie Źle wpŁywa takie czekanie tzn nie na mnie a na mój portfel, bo jak nie robię przy rabatach teraz to myślę a jak myślę to głównie o tym co by tu jeszcze zrobić.. no i .... wymyśliłam... wszyscy maja rabaty z brzozami ja też chcę (jedna ma być koło rzeczki , ale dlaczego drugiej nie zrobić koło domu :!!!?)..... to pomysł z wczoraj,
ale na teraz na wysokie brzozy pożyteczne miejsca brak więc sobie przypomniałam, że Madżen coś mówiła że te jej pendula to też są pożyteczne no i dogrzebałam się że to betula utilis long trank
No i od razu szukanie, w necie drzew nie lubię kupować bo ja wolę sobie je wybrać ....dotknąć ... a że ja niecierpliwa jestem i muszę mieć na już to dzisiaj z rana skoczyłam do mojej szkółki ... i niestety brak ... no więc po drodze była kolejna szkółka rzadko tam zaglądam ale skoro poszukuję to i tam się zatrzymałam ....a tam ...... stoją piękne ... dość wysokie i zakresie cenowym moje brzozy!!!!!!!
Płatność kartą .... więc od razu 3 szt. do wozu (bo ja tylko w ilościach ogrodowiskowych kupuję) i mam MOJE WŁASNE OSOBISTE BRZOZY .....

Teraz tylko się muszę doszkolić jak je prowadzić żeby takie ładne parasole miały

A co najważniejsze to tą rabatę z brzozami to będę mogła lada dzień zaczynać!!!!! tylko muszę przemyśleć jak się stamtąd perzowiska pozbyć, czy metodą mechaniczną czy chemiczną...

Idę się poinspirować w tematyce rabat brzozowych ... a przecież wiecie że jest kilka cudnych na naszym forum ogrodowiskowym ...

Tak wygląda (brakuje tylko czosnków z wczoraj , widok z góry... widać jeszcze ile roboty mnie czeka ....

A to moje brzózki niestety ściśnięte w samochodzie czekają aż wyjdę z pracy.


Mają chyba z 2,5 m wysokości o ile nie więcej.... śliczniaste są, ale jedną rzecz zauważyłam, brzozy brodawkowe już wypuściły liście w ogrodniczym, a te jako jedyne brzozy jeszcze ....
Wszędzie pisze że brzozy szybko rosną , ciekawa jestem ile będę musiała czekać żeby jakieś parasolki z nich zrobić

Brzozy planuje w tym miejscu...

pod brzozami rozplenice, rozchodniki, kulki bukszpanowe, no i oczywiście dla koloru jeżówki i przetaczniki.