quote=Joaska napisał(a)]
róże będę miała wszystkie w donicach, )

Paluch zostawiam i pozdrawiam

Ooo to bardziej dbać trzeba będzie o nie
Ja tylko do gruntu

Bogdzia mam nadzieje że z tym moich zakupów coś łądnego wzejdzie, i nie zamrnuję tylu róż.
No a jak będą ładne to pewnie Żon mnie pochwali

U mnie tak właśnie jest, krzywi się jak róze kupuje a potem się zachwyca. Nie przepada za różami głównie dlatego że na niego spada robota z obsypyaniem ich przed zimą.

Rafał też twierdzi że ich nie lubi bo kolą i sypią się kwiaty
Ale ja juz się postaram żeby polubił a kopczykowac to ja mogę bo lubie sobie w ziemi kopać,
tylko obawy mam o mój prawy nadgarstek ostatnio odmawia posłuszeństwa wszystko mi leci z rąk, boli jak diabli i nie ma w nim mocy ..... więc chyba niestety większość kopani aspadnie na Rafała, chociaz wolałabym nie