Basia, to coś jak u mnie! W sobotę, bo wczoraj padało. Warzywnik mam nie przekopany, zarośnięty, aż żal patrzeć. Truskawki tym razem posadziłam bez włókniny i już tego żałuję. Zastanawiam się czy tam kur nie wpuścić to by tę trawę może zjadły? Bo chwasty wyższe niż młode sadzonki truskawek, nie wiem kiedy to odchwaszczę i ile mi to zajmie
Ula, jak jest dobra pogoda to widać góry, są jakieś 100km stąd ale są

oczywiscie na zbliżeniu i ignorując domy sąsiadów i drzewa
pozdrawiam!