Elu ja mam ogród przy domu, coś tam poskubię, coś uprzątnę i muszę odpoczywać. U mnie jest tak, że ja pół godziny pracuję, a godzinę odpoczywam. Koleżanki też mówią, że u mnie szybciej wiosna przychodzi. Może ta piaszczysta ziemia szybciej się nagrzewa.
Fiołki są bardzo fotogeniczne, to ich kolor tak pięknie przyciąga.
Pozdrawiam
Sylwio dekoracja z fiołków to dekoracja jedno- czasem dwudniowa. W domu w wodzie ładne są dwa dni. Myślę, że nie przycięłaś końcówek łodyżek fiołkom po przyniesieniu do domu. Ty masz kawał drogi do domu z ogrodu i przyschły im końcówki. Ja miałam bardzo dużo w trawniku i mogłam sobie pozwolić na takie dekoracje. Fiołki już wyplewione z trawnika, po przekwitnieniu kiepsko wyglądały w trawie.
Ach, te Twoje pięknie ukwiecone i uporządkowane rabaty same wołają, by je podziwiać...o dekoracjach wspomnę...są zawsze urocze i takie w punkt...Cudowności nam tu pokazujesz...
Masz też piękne narcyzy...u mnie coś ciągle je zjada i już ich nie sadzę, chociaż je uwielbiam...