AgataP napisał(a)

Aśka, pięknie jest. W rzeczywistości zapewne o niebo lepiej, bo można dotknąć, powąchać, zobaczyć jak światło cudnie gra w zieleni.

Oj nie wiem, nie wiem. Na dziś mam dość tego sezonu, susza załatwiła wszystko. Jestem zrezygnowana i nie chce mi się nawet do niego zaglądać.

Gosialuk napisał(a)

Zachwycam się. Dziewczyny mają rację - po twoim ogrodzie suszy nie widać.
Z różami mam podobnie - jak zdrowe i kwitną, to cieszą bardzo, a jak cherlawe to się zastanawiam po co mi ta kolczasta roślina?
U nas też sucho, ale na działce rośliny jeszcze dają radę bez podlewania. Może dlatego, że nie są na zupełnej patelni.

Ostatnia fala upałów już bardzo mocno odcisnęła ślady w ogrodzie. Podlewanie nic nie dawało. Niektóre rośliny wyglądają jakby już głęboka jesień była. Nic się nie chce robić. Kupiłam trochę wrzosów i powinnam je wsadzić.. ech.

Tak wygląda już grujecznik



A tu derenie Sibrica

Asia, u mnie podobnie. Już w lipcu brzozy miały żółtawe liście, a teraz niektóre rośliny wyglądają tak, jakby październik był. Są ładne miejsca, ale generalnie ogród zmasakrowany jest przez ten sezon (a to już drugi sezon z taką suszą).
U mnie na poprawę ogrodowego humoru wpływ miały dwie rzeczy: pierwsza to pierwszy porządny, całonocny deszcz od marca (ze 3 tygodnie temu), a druga to prace związane z nową rabatą. Nie wiem, co na niej będzie i to mnie na razie nie zajmuje, ale za to jest zmiana organizacji przestrzeni w ogrodzie, a to mnie rajcuje najbardziej .
Polecam, może i u Ciebie zadziała .

U mnie brzoza sypie liśćmi
Ale na jutro prognozują deszcz

U mnie niby padalo a tez wyglada jak w pazdzierniku, brzozy sypia zółtym, grujecznik juz prawie łysy, ambrowce nabieraja czerwonosci, podobnie klony palmowe. Za wczesnie. Jeden z judaszowcow zrzuca juz liscie.

Asiu, deszcz poprawił humor?
Wiem, że Ty widzisz jak ten ogród mógłby wyglądać gdyby były normalne pogody.
Ma tak samo.
Do polowy września byłam zrezygnowana i zdołowana.
Po deszczach i po spadku temperatury humor od razu lepszy i ruszyłam do pracy.
Mam nadzieję, że u Ciebie jest tak samo
Uwielbiam Twój ogród

Hej, hej
Coś pojawiam się i znikam w tym sezonie, nie mogę inaczej. Sezon się kończy a ja nawet się jeszcze nie rozkręciłam.
Jesień już głęboka w ogrodzie, susza zrobiła swoje i pozostaje to zaakceptować.
Coś tam jeszcze jest do zawieszenia oka.

No nie chyba Cię ściągnęłam myślami masz cudny ogród