Będę Was męczyć w tym sezonie różanką. W końcu jest co pokazać. Musicie mi wybaczyć

To na pewno jeszcze nie koniec bo czas róż dopiero się zaczyna

I amsonia, która w końcu zakwitła

Różanka wygląda obłędnie (!!!), i te łany kocimiętki na rabatach. Aż zapisałam odmianę, bardzo fajna.
No i derenie, obsypane jak w Rogowie. Przepięknie masz Babo!

Asiu, męcz, męcz, jest na co patrzeć

Będę się cofać w wątku i szukać nazwy tej róży, bo jest przepiękna! I te ciemnozielone błyszczące listki.. Z fioletem superowo się komponuje!

Zakupiłam wiosną trzy Artemisy. Miały rosnąć przy tarasie, ale mąż tam chce dosypywać ziemi, toteż postanowiłam posadzić je tymczasowo gdzie indziej, bo mąż od słowa do realizacji ma dość długi termin . Na pewno już się tam przyjęły, bo zaczęły wypuszczać nowe listki. I co? Nie spodobały się tam mojej psicy- ona ich tam stanowczo nie chciała mieć- wracam ostatnio z pracy, a tu dwie z nich wykopane i poszarpane na trawniku leżą...

Tak, czy siak- otworzyło się teraz pole na zmianę odmiany róży do posadzenia przy tarasie - ta Twoja jest prześliczna!

Ja nie różana, ale zachwycam się różami u innych

Piękna różanka Asia ! spamuj do woli

Marta

To Lady of Shalott. W trzecim roku jest boooskaaa. Co prawda kwiaty ma mało odporne na deszcz ale ilość tych kwiatów wynagradza tę przypadłość. Jak masz miejsce... cóż. Zdjęcia i tak nie oddają jej urody

Asiu

Obiecuję duuużo fotek

Iwonka

Różanka gęściutka, że stopy nie ma jak postawić. Może nawet za bardzo tam naupychałam ale chyba wolę wysadzać jak za dużo niż patrzeć na goliznę i czekać aż zarośnie. Byłaś w Rogowie. Wiesz, że to raptem 20km ode mnie? Tu foch bo czemu nie zajrzałaś? Derenie z Rogowa pochodzą

MartaCho napisał(a)

Będę się cofać w wątku i szukać nazwy tej róży, bo jest przepiękna! I te ciemnozielone błyszczące listki.. Z fioletem superowo się komponuje!

Zakupiłam wiosną trzy Artemisy. Miały rosnąć przy tarasie, ale mąż tam chce dosypywać ziemi, toteż postanowiłam posadzić je tymczasowo gdzie indziej, bo mąż od słowa do realizacji ma dość długi termin . Na pewno już się tam przyjęły, bo zaczęły wypuszczać nowe listki. I co? Nie spodobały się tam mojej psicy- ona ich tam stanowczo nie chciała mieć- wracam ostatnio z pracy, a tu dwie z nich wykopane i poszarpane na trawniku leżą...

Tak, czy siak- otworzyło się teraz pole na zmianę odmiany róży do posadzenia przy tarasie - ta Twoja jest prześliczna!

Marta wsadz te artemisy do dużych donic i zakop. Jak dosypiesz ziemi to przeniesiesz. Mam 4 szt dopiero 2 sezon a kwiecia będzie milion. W zeszlym sezonie kwiaty były do końca jesieni. Zakochasz się w niej.
A nazwę róży Asi też bym chętnie poznała