Jak padł u mnie pomysł różanki to widziałam ją tylko w tych kolorach. Obawiałam się tylko, że będzie bardzo krzyczeć na tle reszty raczej spokojnego ogrodu a okazało się, że nie. Dodaje mu tylko smaczku. Teraz mam i w innych miejscach róże choć już w stonowanych barwach. Jeszcze małe i nie widoczne na tyle, by pokazać. Chyba bakcyl różany się do mnie przyplątał

Byłam w Rogowie ale dzień był tak intensywny, że wróciłyśmy z Rogowa po godz. 19.30 i byłam totalnie padnięta. Nie byłabym w stanie nawet 20 km dalej pojechać. Cały dzień tam spędziłyśmy od rana. Intensywnie strasznie było.

Teraz będę wiedziała, że blisko jest z Rogowa do ciebie i wcześniej się umówimy. Na jesieni na 100% będziemy jeszcze jechać bo mojej kumpeli się tam bardzo spodobało, może nawet z jakimś noclegiem wyjazd zrobimy lub przystankiem w Łodzi

Jak to dobrze, że zdecydowałaś się na zaproszenie tych róż. Przepięknie wygląda ta rabata. Aż się buzia sama do niej śmieje.
Moja amsonia ma inne kwiatki.

Różanka fantastyczna, i choć pomarańcz nie jest moim faworytem, to chylę czoła dla wspaniałej kompozycji.

Moja amsonia ma inne kwiatki.

Dokładnie taka sama myśli mi przez głowę przeszła Piekne widoki różankowe

Moja ma też inne listki.

Różanka super wyszła.