Dwie chrześnice, to już zacznę zbierać kasę na komunie
Serio to mam nadzieję że i ta wiśnia tybetańska się pozbiera i będzie piękna. Może podlej ją jakimś humusem lub aktywatorem gleby. Nie wiem, co tam na rynku w PL jest.
Pomidorki są na zewnątrz. Nie mam niestety miejsca na szklarenkę. Mam odporne odmiany, może to im pomaga.
W przyszłym roku chce spróbować te mniej odporne. Są jednak smaczniejsze dla mnie. Mam nadzieję, że się nie zawiodę.
Szkoda twoich.
Żyje i się rozwija, ale powolutku. Rośnie zupełnie inaczej niż Herbstfreude. Dzięki temu chyba się nie pokłada. Bo Herbstfreude mimo Chelsea chop w tym roku rozkłada się na boki niestety. Za mokro.