Piękny akcent tworzy krokosomia. Wszystkie Twoje zdjęcia to uczta dla oczu i duszy.

Cześć Ewuś wpadłam po porcję nowych fotek i się nie zawiodłam. Widać, że deszczy wam nie brakuje, u mnie niestety nastała susza. Część lata nie była zła ale teraz już wody brak.
Uwielbiam krokosmię, też mam ale bardziej pomarańczową. Muszę sobie dokupić w innych kolorach. Fotki jak zwykle cudne i ogródek jak bombonierka. Moje haptacodium też kwitnie, a Ty jesteś jego matką chrzestną

Ewa ty masz duzo bylin. Moze pokieruje sie twoim zdaniem co do gaur. Mam 3 olbrzymki ale nijak mi nie pasuja gdzie posadzilam i chce przesadzic. Kiedy? Czy warto?

Pogoda jest nieobliczalna. Wczoraj 36 stopni i słońce, dziś 19 i deszcz. Ani ludzie ani rośliny dobrze takiej huśtawki nie wytrzymują.
Cieszę się bardzo, że się wreszcie u mnie ochłodziło. Co prawda w weekend ma być znów upał, ale od wtorku już ma być normalna, letnia temperatura. Oby
Dario, cieszę się, że fotki się podobają. Jak to fotki, pokazują tylko mgnienie oka
Fajnie, źe heptacodium cieszy. Fajnie jest być matką chrzestną rośliny Moje uwielbiam
A jak tam Prunus serrula? Kora ładna i błyszcząca?

Ha, a moja przesadzona niedawno gaura żyje Nawet kwiatki nowe ma A nie ukrywam, że o ile na początku pamiętałam o podlewaniu to później mi to umknęło