Dobrze, popatrzymy i coś poradzimy.

Ciepłych i rodzinnych Świąt wszystkim kochanym forumowiczom! Pomyślności wszelkiej, również ogródkowej)

Radości w te Święta

Dziękuję i nawzajem !

Radosnych Świąt! Dziękuję za życzenia.

Justyna, spokojnych i ciekawych Świąt-niech nasze głowy oddetchną choć na chwilkę od naszych ogrodowych pasjia może lepiej nie...

Czy myślałaś przez święta o ogrodzie? Bo ja tak !

W Święta knułam plany, Mikołaj przyniósł takie prezenty, że nie mogło być inaczej ))
Chodziłam dzisiaj z miarką po tarasie i knułam dalej....no nie wiem, nie wiem....jeśli posadzę na skraju płyt pnącze, to wejdzie ono na świerka (nawet jeśli jeszcze go bardziej podkrzesam) i w dodatku pójdzie sobie na drugą stronę do sąsiadki, jest po prostu za blisko.
Wracam do ściany z pojemnikami i linkami na pnącze...na dzień dzisiejszy....

Można zmienić skrzyneczki na specjalnie robione drewniane w tym samym kolorze, posadzić w nich coś wyższego też np. kordyliny biało-zielone i pod nie zwisające kwiaty i bluszcz. Da efekt takiego płaszczu zielonego. Ja tak miałam od ulicy w dwóch donicach na ścianie-murze. Kordyliny będą wystawały poza płot do góry.

Patrząc na wejście (okno balkonowe) na lewo masz stolik a na prawo jest pusta ściana. Na tle tej ściany można postawić dużą donicę a w niej drzewo małe, coś szczepionego zwisającego, albo śliwę wiśniową, a pod nią kwiatki sezonowe. Roślinność trzeba rozbudować pod ścianą, tak jak miałaś w zamyśle.

To dobrze, że w końcu sytuacja się klaruje, tak, jak w przypadku rabaty przy tujach

Bardzo fajna ta ostatnia wersja, problem tylko z kordylinami, nie mam jeszcze gdzie przeprowadzać. Może po remoncie budynku gospodarczego.
Uff, wiem, co robić!...