Wiesz, co Przemku, ja to się teraz zastanawiam, jaką mam odmianę....twoja to wielkokwiatowa, pokrój kulisty, wolniejsze przyrosty - to norma u niej, tak myślę... moja miała być "zwyczajna" i nie do końca pasuje mi do surmii bignoniowej...
Ona ma wszystko ogromne, nawet strąki były ogromne - dłuższe i grubsze...przyrosty na długość i grubość okazałe, a liście jak dziecięce parasolki...może to jakiś mutant, kurdelebele

ja nie wiem co to za odmiana...
A po tej katastrofie z obłamaniem, w tamtym roku puszczała pędy na całej długości pnia, i przy ziemi....jak wierzba, co kilka dni trzeba było je obrywać....normalna wariatka...
Dzisiaj z pewnością Twoją bym wybrała