Mam pytanie, czy ktoś dzielił stipy? Czytałam kiedyś, że trudno się je przesadza, ale mi się udało, bo wybiły zielone źdźbła. Teraz kusi mnie ich podzielenie, bo potrzebuję dużo sadzonek, ale trochę się boję, że zmarnuję to co mam. Co mi radzicie?
Stipa nie lubi dzielenia, nie ryzykowałabym.
Jeśli masz wysiane i rokujące - będzie efekt już w tym sezonie . Wiem, że teraz trudno to sobie wyobrazić, ale naprawdę te maluchy z paletki będą piękne na rabacie .
Masz piękny widok na las. Często patrzę na swoje zdjęcia z czasu budowy, gdzie za oknem mam jedynie wielką górę ziemi i błoto dookoła domu Fajnie się to wspomina.
J cię ile ty masz terenu! Kurcze trochę zazdroszczę, ale ciężkiej roboty trochę mniej. Stipa ładnie przyrasta i u mnie się bardzo sieje, nie dzieliłabym raczej tylko poczekała na siewki w przyszłym roku.