Ja liczę na szczęście początkującego z tymi siewami

Ja też jak Asia, liczę na farta.
A poza tym tak mi się chce wiosny, że muszę pogrzebać w ziemi, choćby w doniczkach

Nasiona szałwi gdzie kupisz Ania ?

Patrzyłam w necie, ale chyba wolę jakiś ogrodniczy, może w marketach już są. Jeszcze nie zrobiłam rozeznania

Widzę, że bywa szałwia omszona bezodmianowa sprzedawana.

Ja zamówiłam sobie zagranicą 3 odmiany. Tam wciąż łatwiej dostać niektóre rzeczy.

Zakupię na próbę i zobaczę co z tego będzie. Jak doświadczenie zakończy się fiaskiem to kupię wiosną sadzonki

Siałam taką bezodmianową szalwię. Bardzo mało mi wykiełkowało i dochowałam się chyba czterech sadzonek. Za to na rabacie sieje się niemiłosiernie.
Szałwia bardzo dobrze się ukorzenia więc jak ma się skąd wziąć gałązki to warto spróbować.

Z gałązek nie ukorzeniałam nigdy. Też trzeba spróbować
Zobaczymy, czy te odmianowe będą chciały współpracować. Jak nie to kij im w nasiono! Ale spróbować muszę - nie ma rady, nasiona zakupione.

Dorii napisał(a)

Szałwia bardzo dobrze się ukorzenia więc jak ma się skąd wziąć gałązki to warto spróbować.

Oooo to dobra wiadomość, jesienią kupiłam 1 Caradonnę i 3 New Dimension Rose (jeżeli przeżyją zimę to będę kombinować z gałązkami)
Ale z nasionami też spróbować trzeba, a co?

Rojodziejowa napisał(a)

Jak nie to kij im w nasiono! Ale spróbować muszę - nie ma rady, nasiona zakupione.

Może się przestraszą tego kija