U nas od dwóch dni, zimno, wieje i pada. Od jutra na szczęście ma wrócić słoneczko.

U nas już znowu cieplutko, roślinki szczęśliwe
Patrzyłam na Twoje fotki, pięknie jest. Czytałam posty jak Toszka pisała u Ciebie o przygotowaniu gleby i miałam mieszane uczucia, że jej nie słuchasz. Ale wydaje mi się, że masz tak dobrą glebę, że i bez uzdatniania wszystko rośnie.
U mnie trzeba było poprawiać i wielokrotnie korzystałam z jej rad pisanych u innych.
Opłaciło się. Tak, że to chyba wszystko zależy jaką ziemia jest w danym ogrodzie.
Faktycznie Toszka pisze krótko i treściwie, różnie to można odbierać

A ja głupia od razu za rododendrony się brałam, ale chyba dużo ludzi robi ten błąd.

i klony palmowe - nie ty jedna ja tez przy pierwszym ogrodzie tak zrobilam, wszystko padlo i na dlugi czas zrazilam sie do klonow ale teraz je kocham, bo juz wiem jak prowadzic, jak dobre miejsce przygotowac, czego potrzebuja, moze w koncu dojrzeje tez i do rododendronow