Ania i po co te przywrotniki kupujesz wyślę Ci ,tylko niech te upały się trochę zmniejszą ,bo nie wykopię chcesz ich cały karton -z 5 większych kęp mogę wykopać spokojnie ....one się rozrastają jak głupie i sieją też okropnie

może z tą zamianą na bodziszki to wyjdzie fajnie ciekawe ,co to za one


zaglądam na bieżąco ,ale gonię własny ogon i tylko czytam i oglądam co tam w moich ulubionych się dzieje .....

Białaskowi staruszkowi życzę zdrówka i młodzież wymiziaj

Fajna ta lobelia, poczytałam o niej, że bylina, a ja od lat miałam fioletkowo - niebieską jednoroczną i tak mi się utrwaliła jako jednoroczna właśnie całe życie człowiek się odprogramowuje

A już myślałam, że zamiast latrii kupiłam przywrotnik
Aż się zorientowałam, że to o Tarcię chodziło

Witaj Magdo
czy ja też mogę liczyć na małą kępkę przywrotnika?

Madziu, zamowilam jeszcze nim z Toba zalatwilam, a bedziesz miec to slij, ja sie w nich po prostu zakochalam i wszedzie utykam. Z bodziszkami mila niespodzianka, a takie ladne kępki ze niecierpliwie sie co za one. Popatrze moze maja naklejki i sie dowiem.