Właśnie byłam ciekawa jak tam na Twojej działce, ale widzę, że zaczęłaś działać nie wytrzymałaś ładnie wschodzą cebulowe, u mnie jeszcze śpią

Aniu, cebulowe u ciebie już napewno startują, nawet jaki ich jeszcze nie widać. Dzisiaj słońce przygrzewa, chociaż jest chłodno. Za kilka dni już marzec, a w to już wiosenny miesiąc.

Bożenko, zaglądam czasem do Ciebie choć jeszcze nie wpisywałam się, masz bardzo ładnie zagospodarowaną działkę i masz coś czego mnie strasznie brakuje, możesz uprawiać dorodne warzywa . Piękną masz okolicę.
Z sentymentem oglądam Twoje zdjęcia z Torunia. Miałam tam serdeczną koleżankę, jeździliśmy do Torunia i tak nam się podobało, że chcieliśmy zamieszkać, była już praca. Zabrakło nam determinacji, by wszystko sfinalizować. Pozostał tylko sentyment; do koleżanki też już nie jeżdżę.

Vivo, właśnie wróciłam z twojego ogrodu. To co nas łączy to, że mamy ogrody na piachach (ja nie mam takiego wysokiego poziomu wód gruntowych) i piękne trochę dzikie okolice otaczające nasze włości.
Uprawa warzyw nie sprawia mi kłopotu, ale uprawiam je z zamiłowaniem. Często się dziwię jak ludzie jakby wstydzą się uprawy warzyw.W dzisiejszych czasach, gdy mamy tyle chemii w jedzeniu, zapewnienie rodzinie świeżych zdrowych warzyw, jak się ma kawałek ziemi to dla mnie wielka frajda. Ja działkę mam niedużą, więc nie mogę mieć dużego warzywnika. Ten tylko trochę powiększę. W zupełności nam wystarcza. Do Torunia masz teraz daleko, ale jak będziesz miała okazję to odwiedź to piękne miasto. Zmieniło się naprawdę, jest coraz piękniejsze.

Witaj Bożenko
Podziwiam Cię bardzo za uprawę warzyw. Ja nie mam cierpliwości,a miejsca na działeczce dość mam.aby coś posiać.Może kiedyś dojrzeję i zrobię pierwszy krok.Syn mi nawet kiedyś powiedział,że pamięta jak u babci był szczypiorek i też by taki chciał Tak że wszystko przede mną

Celinko, zacznij od szczypiorku dla syna. Ja tak właśnie zaczynałam przygodę z warzywami. Jak robiłam sałatkę z pomidorów na działce, właśnie brakowało mi świeżego szczypiorku, i z potrzeby dostępu do świeżej zieleniny wsadziłam kilka cebul do kawałka ziemi i za kilka dni miałam świeży szczypior. Potem pomyślałam że przydałaby się świeża natka itd itd .
U nas dzisiaj wyjątkowo paskudnie, wczoraj byłam w ogrodniczym, ale nie kupiłam dużo nasion. Ciągnie mnie w tym roku do białego koloru.
Kupiłam wczesną pietruszkę, wcześniej kupiłam już wczesną marchew, chcę mieć jak najwcześniej warzywa

Nie znam tej werbeny, można siać bezpośrednio do gruntu.

A moje goździki kwitną pięknie i pachną wspaniale.

Bożenko, nawet pietruszkę w białym kolorze zakupiłaś, cha, cha

EPODLAS napisał(a)

Nie znam tej werbeny, można siać bezpośrednio do gruntu.

Bożenko, gdzie ją kupowałaś? prosto do gruntu, to mi odpowiada

Bożenko,Sprawdź jakiej odmiany jest ta Twoja biała lilia.
Bo to będzie zależało jak ją traktować Chyba ze masz na opisie opakowania.

.

A te goździki to sama "zrobiłaś"?