anpi napisał(a)

Aniu, to zdradź cobźle robiłaś, by można było też uniknąć tych błędów! Ja trochę zasłabo dokarmiam pomidory w trakcie już owocowania, jakoś ciągle mi brakuje czasu. Raz lub dwa leci gnojówka i tak samo algi , a pasowałoby chyba co dwa tygodnie co najmniej!?

Np
Jak robią się upały to trzeba osłonić w szklarni agrowłókniną od południa. To zmniejszy temperaturę w szklarni o kilka stopni.
W takie upały dobrze jest robić opryski z wapnia bo wtedy właśnie krzaki mają problemy z przyswajaniem go i robią się takie czarne doły. Oprysk robimy późnym wieczorem jak się schładza. I od spodu liści bo z wierzchu liścia woda spływa a od spodu przywiera lepiej.
Wiem jak rozpoznać niedobór potasu. Miałam to co roku i nie wiedziałam o co chodzi i jak zapobiec. Najpierw zwijają się listki do góry i lekko zasychają na brzegach a w skrajnych przypadkach pomidor od góry nie dojrzewa. Moja zmora. I wtedy pomidory tracą smak.
A wszystko przez upały.

Kupiłam sobie wapno do oprysku ale głównie przygotowuję się na robienie gnojówki z obornika. Podlewać trzeba co tydzień. Taki przepis dostałam od znajome która nauczyła się od swoich rodziców i pomidorów ma co roku urodzaj że głowa mała


A to jest link do Katarzyny która teraz jest moim guru jeśli chodzi o pomidory o kurnik. Ona wymyśliła kilkanaście lat temu zapylanie pomidorów szczoteczką soniczną i to jej się sprawdza. W tym filmiku mówi o niedoborach potasu.
https://youtu.be/F6NINhIcat4?si=0pyBiXhfF7e3c3t9

Gdzieś miała filmik z niedoborem wapnia ale nie zapisałam sobie.

Kordina napisał(a)

Ha, ha, Agnieszko pierwsze słyszę
U mnie nigdy nie było z tym problemu, bo poza naturalnymi zapylaczami w ogrodzie są jeszcze pszczoły, więc cały czas się uwijają i słychać ich dźwięk

Podałam link w poście wyżej do filmiku gdzie jest mowa o zapylaniu szczoteczką więc żadna nowość. Kasia robi tak od kilkunastu lat

Magara napisał(a)

Ania, szalejesz z pomidorami
Z tych co kupiłaś nie znam żadnej odmiany
Za dużo tego wszystkiego na rynku Ja postanowiłam działać małymi kroczkami - jak wiem, że coś już sprawdzone to bukuję miejsce Dwie miejscówki bukuję na testowanie

Zaczynałam tak jak Ty. Sama szukałam na strona sklepów online odmian dla siebie. Kilka było super np. New Yorker, Polish Giant czy Malachitowa Szkatułka. Miałam kiedyś takie koraliki małe całe grona jak Philovita tylko tamte miały pomyloną nazwę i nie wiem co to było ale sam cukier. Pyszne. Rok temu kupiłam nasionka o tej nazwie ale to już nie były takie cherry a raczej średniej wielkości pomidory i z tego co widzę to tak powinny wyglądać.

Te odmiany co kupiłam teraz są polecane przez Kasię in. Ona co roku uprawia mnóstwo pomidorów i robi zestawienie. Spisała wszystkie z dwóch lat i wybrała te słodkie 10/10. Nie robię sosów więc takich na sosy nie biorę pod uwagę

Przygotowuję plan warzywnika. Przedplon - plon główny - poplon z uwzględnieniem allelopatii.
Maj Gat, trzeba się nad tym trochę nagłowić


I odebrałam agrowłókninę zimową

O jeżu Ania! Ty już niedługo korepetycji możesz udzielać z przygotowań do jestem pod wrażeniem

Aniu, cieszę się że trzecia skrzyneczka się robi Jestem pod wrażeniem Twoich przygotowań warzywnych, zostaniesz jak nic ekspertką

Makao napisał(a)

Podałam link w poście wyżej do filmiku gdzie jest mowa o zapylaniu szczoteczką więc żadna nowość. Kasia robi tak od kilkudziesięciu lat

Dokładnie tak jak mówi Ania, Kasia wynalazła tę metodę. Obecnie sporo influencerek powiela ten sposób. Nie włyszałam jeszcze, aby wspominały od kogo zaczerpnęły ten pomnyśł.

Kordina napisał(a)

O jeżu Ania! Ty już niedługo korepetycji możesz udzielać z przygotowań do jestem pod wrażeniem

Daj spokój
Poukładanie tych wszystkich warzyw żeby wyciągnąć z warzywnika jak najwięcej i zachować ten cały płodozmian i zależności warzyw jest trudny a raczej zrobiłam sobie problem z cebulą ozimą. Cebula ponoć nie lubi być sadzona w pierwszym roku po oborniku a pasuje mi ją dać akurat w skrzyni gdzie ten obornik dałam.
Przeklejam te karteczki i kombinuję ale nie mogę znaleźć innego miejsca dla niej.

I tylko to jedno mi nie gra w tym całym planie. Jak to ogarnę to później co roku tylko donice będę zmieniać ale zestaw warzyw będzie taki sam.

Zana napisał(a)

Aniu, cieszę się że trzecia skrzyneczka się robi Jestem pod wrażeniem Twoich przygotowań warzywnych, zostaniesz jak nic ekspertką

No i kolejna szalona
Ja się uczę, jestem na początku drogi i kompletny laik. Musiałam sobie te kolorowe karteczki kupić bo łatwiej przenosić niż stale wycierać gumką. Puzzle dla dorosłych
Notatki mam popisane wszędzie. Kartki, karteczki, zeszyty. Do tego książka Danusi.
Jakieś czas temu niby już miałam ogarnięte te wysiewy ale dziś zauważyłam że pietruszka źle rośnie z cebulą i musiałam pozmieniać.
Ciekawe czy za kilka dni znowu jakiegoś błędu nie odkryję w tym planie

Oby nie

Kto mi powie jakie warzywa nie sadzi się w pierwszym roku po oborniku?