Ania, zszokowały mnie Twoje papryki
To są te z podkiełkowywanych nasionek na ręczniku papierowym w pudełkach???
Oglądam Kasię In (ciut mi działa na nerwy, nie wiem czemu ale wiedzę laska ma )
No i zgodnie z jej poradami dokładnie tydzień temu zapakowałam papryki do pudełek, na ręczniku. Chyba tylko dwa nasionka chęć rozwoju wykazują

Łał, ale masz wysiewy no chyba jeszcze nikt takich nie ma, a przynajmniej nie pokazywał, no brawo

Niestety wszystko chyba zależy od jakości nasion. Mi też nie wszystkie wykiełkowały na ręczniku. Do ziemi wsadziłam tylko te co puściły korzonek.
Najlepiej kiełkują mi nasiona z papryk lidlowskich tych spiczastych. Tydzień czasu i już do ziemi. To podkiełkowywanie na ręczniku papierowym mi się spodobało.

Ja tych marketowych nie wysiewałam. A one podobno najszybsze.
Do podkiełkowania miałam cayenne i pepperoni, korala ostrego i yellow oraz cherry bomb.
Muszę jeszcze raz filmik Kasi obejrzeć, bo widzę, że coś tam się w pojemniczkach dzieje a nie pamiętam na jakim etapie je do ziemi pakować

O rany, następni chorzy. Zdrowia życzę
Ja też dopiero drugi dzień w pracy po chorobie, co nie oznacza że już zdrowa. Ponad połowa stanu osobowego w firmie dopiero była lub jest chora. Dramat z dostaniem się do lekarza. Więc byle do wiosny.
Ile wysiewów już uskuteczniłaś Dla mnie to za wcześnie. Poza tym co wysiałam jesienią do skrzynek, jeszcze nic nie walczyłam. Ale jak tak pochodzę po forum, to pewnie mnie zaraz najdzie na sianie