Zapytałam z ciekawości chata GPT Bo faktycznie jedna, czy dwie świeczuszki, to może nie jest problem. No i wietrzymy przecież. Zaraz Ci to usunę, żeby nie zaśmiecać wątku. Ale obliczenia mnie zaskoczyły
Patrz, się popisałam! Metry sześcienne, oczywiście. Uwzględnił moją głupotę i obliczył oczywiście dla metrów sześciennych. Bo sprawdziłam to samo pytanie i po mojej poprawce napisał:
Podsumowanie wyników dla CO₂:
1 świeca przez 2 godziny: przekroczenie 1000 ppm (zalecany maks. poziom)
2 świece przez 2 godziny: przekroczenie 1500 ppm (poziom stresowy)
3 świece przez 1 godzinę: przekroczenie 1500 ppm
2 świece przez 3 godziny: przekroczenie 2000 ppm (toksyczny poziom)
A jeśli chodzi o stężenie dla tlenków azotu i siarki:
SO₂:
1 świeca: toksyczne stężenie po 5 godzinach
2 świece: toksyczne stężenie po 2.5 godzinach
NOₓ:
1 świeca: toksyczne stężenie po 1 godzinie
2 świece: toksyczne stężenie po 0.5 godziny (30 minut)
A jakie wymiary ma szklarnia Ani? Bo 30 metrów sześciennych chyba nie przekracza? Przy mniejszej kubaturze oczywiście poziomy przekroczone będą wcześniej, ale tutaj przy obliczeniach jest założenie, że szklarnia jest szczelna.
No i Asia wszystko mi popsuła. Cały plan. Od roku na forum gada się o podgrzewaniu szklarni świecami co było dla mnie mega odkryciem.
Rok temu Patrycja pokazywała jak jej sąsiad to robi i nawet zdjęcia robiła a tu Asia wparowała i cały plan mi zniweczyła.
No żesz Asiaaaaaa!
Moja szklarnia będzie mieć coś koło 25-26m3.
Wychodzi na to że jednak mogę zatruwać rośliny. Szczelna na maxa nie jest bo są luki centymetrowe przy drzwiach i przy fundamentach.
Dobrze że czuwasz Asia❤️. Dało mi to do myślenia.
Nie usuwaj tych wyliczeń. One są bardzo ważne. Niech inni też skorzystają z tej wiedzy i pilnują się z tym dogrzewaniem świeczkami.
Ja muszę przeanalizować jeszcze raz ten sposób i może jednak zmienić na świeczki sojowe.
Dobrze że te mrozy się kończą. Świece nie będą konieczne.
No widzisz do czego to dochodzi jak Człowiek zbrata się z AI?
Ania ze świecenia mozesz jeszcze świecić przykładem
Ja kiedyś zrobiłam sobie 2 takie piecyki z doniczek, mam je do dziś: https://pl.pinterest.com/pin/32721534786143208/
No właśnie te doniczki gliniana planowałam kupić i tak zrobić no ale teraz Asia trochę mi namieszała w głowie z tymi świeczkami.
Musiałabym kupić świece sojowe nie olejowe czy parafinowe.
Sojowe w domu mam 3. Zapachowe są ale te zapachy takie słabe że ich nie czuję. Stoją i się marnują to może wykorzystam do tego dogrzewania
A może zastosuj olej do biokominków w żaroodpornym naczyku a nad nim doniczkę.
Tylko nie wiem jak z grzaniem, ale przecież on się też pali, więc jest ogień, a jak ogień to jest ciepło.