Poczytałam o planach jednych i drugich trzymam kciuki, na pewno się uda z kupnem bądź sprzedażą niekiedy ciągnie się to czasowo, że nieraz się odechciewa niestety, ale jak już się uda to potem satysfakcja jest

Łooooo jaki wielki szpinak moj ma 7 liści jeszcze mam go na parapecie - musze cos mu wykombinowac na podpore. Jak swojego planujesz podeprzec? Puscisz go po scianie szklarni czy jakis obelisk/drabinka na pnącza?

Fajnie wyglądają kwiatuszki koło szklarni, urocza kompozycja

Twój szpinak to pnącze jak z dżungli, mój to krzaczek, no ale mój na zewnątrz już od dawna. Zaglądam codziennie czy planuje się piąć, ale na razie zapadł w sen zimowy

O matulu... Ten Twój malabarski...
Ja swoje sadzonki oddałam jakiś czas temu/dawno do sąsiadów, żeby stały w ciepłym przy południowym oknie. No i mają po kilka listków
Jak Ty takiego potwora wyhodowałaś już???