Mial drutowce i kilka pedrakow. I chyba za duzo obornika. Przenawozilam troche. Nie wiem czy to z obornika te pedraki sie nie wziely. Z nowej firmy taki bardziej naturalny niz granulat. Mam jeszcze worek i raczej nie bede uzywac. Choc inne rosna. Ale przez prawie rok siedzial w przechowalniku i bylo gites a zaczal padac po przesadzeniu. Ziemia ta sama kawalek od przechowalni. Wilgotnosc idealna. Ziemia ta najlepsza jaka mam w ogrodzie. Obcielam 3 rozne galazki. To na pewno nie wertycilioza.
Poszedl do szpitalika. Zobaczymy jutro czy troche mu sie listki podniosa.

A za pochwaly dziekuje. Sama widze, ze juz to nie jest swiezynka ogrodowa. Teraz juz bez cisnienia moge sobie dzialac.
Dzis posadzilam,ostatnie 4 kirengeszomy, zmienilam miejscowki 6 roslinkom. I zabralam spod brzozy usychajace clematisy. Posadzilam tez popierdolki jak floksy plozace, 3 obiedki, skalnice cienista i prunus Okame. Zaluje, ze jutro nic nie dam rady porobic. Ale we czwartek, piatek i sobote znowu podzialam. Znalazlam miejsce na serraty, jezyczke i 2 gaury. Moze w koncu uda mi sie z doniczek wyjsc

Tawułki posadzone?

No co Ty, musza nabrac mocy urzedowej czekaja w cieniu, mocno podlane. Sadzenie planuje na piatek i sobote, dzis musze dzwonki ogarnac i te z goła bryla korzeniowa, wlasnie dostalam hosty i paprocie. Wszystko idzie na jedna rabate. Hosty, paprocie dzwonki, rosna tam juz fotergile, modrzew Diana i kilka poszarskiego i jakies drobne typu żurawka, trawka, serduszki, kulka sosnowa A pod pniami brzóz ok 200 przebisniegów. Chyba dokupie tam jeszcze mise podrobke. Ogolnie ma to nawiazywac do pozostałych rabat. Tawulki ida na misowa, bagienna i podcieniowa i chyba mam ich za mało

A czekam dzis jeszcze na klona Osakazuki, buczka Mercedes i judaszowca Hearts of Gold. Znalazlam male sadzonki ale z cena, ktora w fotel nie wbija. Pokaze jak przyjda. Judaszowiec moze byc mały u mnie rosna jak na dopalaczach. W sumie bym jeszcze chciala Caroline ale z drugiej strony ciezko dla takiej juz bedzie znalezc miejsce, wiec nie mam cisnienia.

No i musze wysadzic klona Crimsona a zamiast niego posadzic wiąza Argenteo rosnacego obok. Crimson idzie w lepsze miejsce, nie wiem czy przezyje wyprowadzke to bedzie jego 3 miejscowa w ogrodzie. Ale teraz ma tak sucho, ze dogorywa a wiaz akurat to lubi i pieknie mi zrobi jasna plame na tle dębów i brzóz nad bajorem. Ale z wykopkami poczekam kilka dni do ochłodzenia.

Hehe No masz, przypomniałaś mi, że miałam fortegillę przesadzić...
Mercedes fajny, kiedyś myślałam o wsadzeniu go do donicy. Ty to możesz szaleć, zazdroszczę, u mnie miejsce się praktycznie skończyło! Buu

Wiesz, jak lubisz sadzic, to zawsze mozesz nad morze przyjechac i mi pomoc Fotergile moze daj na te słoneczna, tam sie wybarwia. Sa dosc odporne na suche.

Akurat znalazłam super miejscowke na merca, zalezy jaki bedzie duzy, moglabym tez tam wstawic tego czerwonego co Aprilka mi kupila ale szkoda, bo ładnie sie zadomowił przy wejsciu. No chyba zeby takiego drugiego trafic.

A co Ci kupiła? Bo chyba przegapiłam...

Midnight Feather i klona kapadockiego Aurea, sobie wtedy wziela Mercedesa. Jak potem żalowalam, ze tez sobie nie kupilam

I co? wyskoczylam do ogrodnika po Weepinga, rozczarowanie, juz nie bylo. Wzielam kilka doniczek drobnicy zeby chociaz na pusto nie wracac