TAR napisał(a)

Aga dziekuje. U Ciebie tez nie gorzej czy lebiodki Rossenkupel tez sie u ciebie tak pokladaja. Sa sliczne ale musze im podporki zalatwic.

Tak, prawie leżą. Ale akurat u mnie to im pasuje, bo lekko się kładą na skraju ścieżki

U mnie na sciezke i hortensje, z tymi akurat ładna pare tworza. Gentle Brize sa bardziej sztywne

Te Gentle to te ciemniejsze? Jeśli tak, to u mnie też są sztywniejsze.

Tak, sa bardzo ładne. Teraz niedostepne ale wiosna dokupie ich jeszcze i Rosenkuppel tez.

Ja chyba też. Są absolutnie bezproblemowe

i owady je lubia i tak ładnie wygladaja

Tarcia, widoki, które dane Ci było ujrzeć podczas podróży na lotnisko warte były dyskomfortu spowodowanego wczesną pobudką. Zapachy, widoki i odgłosy są tak bardzo różne od tych, które nam są dane o innej porze doby.
Gratuluję osiągnięcia stanu zadowolenia z obsadzeń na rabatach. To rzadko spotykany u ogrodnika stan.

TAR napisał(a)

Zamowilam w necie 2 ostatnie w cenie za niecałego jednego w ogrodniku, wiec nie ma tego złego. Nie chcialam czekac do jesieni a potrzebuje teraz na rabate.
Zakupy przyjemne i po kieszeni mnie nie dobiły. Na razie szlaban robie. Znowu mam od groma do sadzenia a juz prawie wychodzilam z donic. Ale stres zabilam troche

Znalazłam tez w koncu pieciornik Nuuk, od zeszlego roku poszukiwalam i wszedzie byl wyprzedany. Fajny do suchego cienia.

Właśnie nabyłam kolejną roślinę pod tuje
Myślisz że da radę ?

Gruszka_na_wierzbie napisał(a)

Tarcia, widoki, które dane Ci było ujrzeć podczas podróży na lotnisko warte były dyskomfortu spowodowanego wczesną pobudką. Zapachy, widoki i odgłosy są tak bardzo różne od tych, które nam są dane o innej porze doby.
Gratuluję osiągnięcia stanu zadowolenia z obsadzeń na rabatach. To rzadko spotykany u ogrodnika stan.

Taaa i potem idziesz do Ursy i chcesz wszystko wywalic i znowu zmieniac Poczekam jednak az sie troche roslinki zageszcza, bo teraz gdzieniegdzie jeszcze ziemie widac

Uwielbiam poranki tylko tak ciezko mi wstac. Latanie ze staruszkiem kilka razy w nocy spowodowalo, ze nie dosypiam notorycznie. Najgorsze, ze czasem sa tygodnie, ze spi cala noc a sa tygodnie, ze co godzine musi wychodzic. Uroki niewydolnosci nerek. Ale skubany daje rade. za 4 dni nasz psiaczek zaczyna 15 rok zycia

Kasya napisał(a)

Właśnie nabyłam kolejną roślinę pod tuje
Myślisz że da radę ?

Nuuka nabyłas? Fajna krzewinka, niska. Mialam w pierwszym ogrodzie, potem przez lata nie moglam na nia trafic. Powinna wytrzymac. Słuchaj a moze ty powinnas tam pod tujami zrobic same zadarniajace. Tez moze byc fajnie. Sa tez takie paprocie funkcjonujace pod nazwa "paproc ogrodowa" na all lokalnie. Nie znam chyba bardziej pancernych roslin. Ja dostałam ugotowane, kopane z bryla zdechlaki po tygodniu wozenia przez kuriera. Po posadzeniu tydzien temu scielam do zera, juz puszczaja nowe pastorałki. Sa głownie w cieniu, do tego suchym, wokół pnia brzozy wiec warunki ciezkie.

Takie odporne jest polypodium vulgare, czyli paprotka zwyczajna.