przepiekna kokorycz od Aprilka, idealnie sie wpasowala na rabacie tiarelkowo-epimediowej



tu jeszcze duuzo pracy ale i miejsca na sadzenie

podsadzony runianka Jordan. Runianka od Madzi - przyjela sie doskonale

i przepiekna choina od Ani Kwartet, jeszcze takiej nie widzialam, juz mam dla niej miejscowke przy podcieniu. Powyzej tiarelle od Aprilka



Krwawniki od Dorii, sa boskie, kolor wymiata, mam nadzieje ze sie u mnie zadomowia




A Kasia z Borow przywiozla taka hoste, ze szczena mi zleciala, tylko jeszcze jej nie uwiecznilam. Bede dzielic oby rosla jak ta kępka

a to brzoza Shiloh Splash

Rabatki w szybkim tempie nabierają wyglądu

Już prawie nie widać, że to nowo powstający ogród wszystko w takim tempie powstaje, ogólnie super
A przygoda z hydrożelem rozbawiła mnie, ale też bym pewnie tak zrobiła, bo go nie używałam nigdy ale teraz jak takie susze może warto po niego sięgnąć

rabata dereniowa, tych roslin to chyba u mniejest najwiecej, po prostu je uwielbiam i nie moge sie oprzec by nie kupic ladnego egzemplarza

Epimediowo, skrzetnie rozmnażane sadzonki przez 2 lata wystarczyly na zagospodarowanie ladnego kawalka wokol brzozy, bede dalej rozmnazac i podsadzac kolejne drzewa, jedna z moich najulubienszych roslin okrywowych na rowni z runianka, dzwonkami, uludka, fiolkiem, konwalia, zawilcem itp.



po cichu licze, ze przywrotniki tez sie tak rozmnoża



kolejny dobry zakup, tawulec pogięty Crispa, ładnie zadarni teren pod brzozami, jest odporny na susze i jalowe wytrzebione gleby, widze, ze rosnie w oczach, musze z 5 sadzonek jeszcze dokupic

sylwia_slomczewska napisał(a)

Rabatki w szybkim tempie nabierają wyglądu

Sylwia tez masz w tym swoj udzial, hosty i paprocie juz zadomowione siedza na rabatach, reszta musi poczekac do soboty

Basieksp napisał(a)

Już prawie nie widać, że to nowo powstający ogród wszystko w takim tempie powstaje, ogólnie super
A przygoda z hydrożelem rozbawiła mnie, ale też bym pewnie tak zrobiła, bo go nie używałam nigdy ale teraz jak takie susze może warto po niego sięgnąć

wez mi nie mow, sama siebie dzis obśmialam, po prostu na bogato sypnelam, zamiast łyżki dwa kubki