Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Działka w górach, wątki ogrodowe i poboczne ;)

Działka w górach, wątki ogrodowe i poboczne ;)

sylwia_slomc... 19:22, 26 paź 2023


Dołączył: 20 kwi 2015
Posty: 85984
Kontonaogrod napisał(a)


Sylwus ja mam dla Ciebie astra ktorego chciałas. I jednego z tych dereni jeszcze w doniczcem jest Twój sprawdze bo ostatnio Eli zawiozlam ale chyba jeszcze jednego mam

____________________
Ranczo Szmaragdowa Dolina II *** Ranczo Szmaragdowa Dolina *** Wizytówka
Sonka 13:41, 27 paź 2023


Dołączył: 29 lut 2012
Posty: 2408
A jak z ziemią tutaj gdzie mieszkacie po zastosowaniu zrębków? Dobry sąsiad ważniejszy niż rodzina.
____________________
Ogrodowa terapia - ogród z periodycznym przesadzaniem pozdrawiam Krysia
Kontonaogrod 13:48, 27 paź 2023

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4220
Oj to prawda.

Ziemia ze zrębkami dużo lepiej, rozluźnia się i nawet jak poleje a potem popraży to nie zamienia się w zbitą glinianą skorupę z wierzchu.

Tu i tam jest 3cia klasa ziemi więc nie tak źle. Sąsiad (przyszły) mówił mi wczoraj że tam w pewnym momencie jest żywa skała pół metra pod powierzchnią ziemi, więc będzie ciekawie poczytałam trochę, dla fundamentów to ok, do uprawy raczej średnio.. ale myślę że nie cały hektar ma skałę tak płytko?

Mam badania geotechniczne w projekcie, przestudiuję je w weekend. A póki co jadę do KOWR na spotkanie (mistrze marnowania ludzkiego czasu) - dzień urlopu w plecy heh (do tego leje więc z ogródkowania nici)
____________________
Anna Moja nowa działka
Judith 14:07, 27 paź 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12329
Tak sobie czytam o mistrzach marnowania ludzkiego czasu i dorzucę perełkę ze swojego ogródka .
W pierwszych dniach czerwca tego roku złożyliśmy wniosek o dofinansowanie pompy ciepła. Wniosek został rozpatrzony pozytywnie, dostaliśmy informację, że przyznano nam dofinansowanie w takiej i takiej kwocie. W tym momencie historii spodziewalibyśmy się oczekiwania na przelew, co nie?
Ależ skąd! Żeby był przelew, trzeba było złożyć WNIOSEK o dokonanie przelewu! I czas oczekiwania zaczyna się liczyć od początku! Taka historia!
Tak absurdalna sytuacja, że ręce opadają. Czyli założenie jest takie: człowiek dostaje info, że dostał dofinansowanie i może zaistnieć sytuacja, że nie będzie chciał tych pieniędzy... no Borze Tucholski! Wesoło.
Acha, jest koniec października i przelewu wciąż nie ma, choć wszelkie formalności (łącznie z absurdalnym wnioskiem, który w międzyczasie musiał być dodatkowo poprawiany, bo musiałam dosłać upoważnienie dla męża na zezłomowanie starego pieca... no comments) zostały zakończone na początku sierpnia. Tak, że ten...
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Kontonaogrod 15:35, 27 paź 2023

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4220
Masakra. Gratulacje! Mam nadzieje dostaniecie kase...

Pojechalam do kowr glownie po to zeby podpisac wlasnorecznie papiery ktore wyslalam epuapem. Tak ze ten. Jaki jest sens wysylac cokolwiek w formie elektronicznej skoro trzeba im pokazac oryginaly...

Mam wrazenie ze wiekszosc urzednikow po prostu musi uzasadnic jakos swoje istnienie... biora kase za grzanie stolka I pilnuja czasem bardzo absurdalnych przepisow...

W kazdym razie laskawie sie zgodza na nabycie przeze mnie tej ziemi bo spelniam wymogi formalne...
____________________
Anna Moja nowa działka
anuska2507 15:46, 27 paź 2023


Dołączył: 02 kwi 2019
Posty: 3054
Niestety dofinansowania rządzą się swoimi prawami, ale chyba większość działa na takiej zasadzie: składa się wniosek, otrzymuje się decyzję, czasami podpisuje umowę, ale sama płatność często zależy od wykazania, że zrealizowało się jakąś inwestycję zadeklarowaną we wniosku czy spełniło się jakieś założenia.

Judith napisał(a)
Tak absurdalna sytuacja, że ręce opadają. Czyli założenie jest takie: człowiek dostaje info, że dostał dofinansowanie i może zaistnieć sytuacja, że nie będzie chciał tych pieniędzy... no Borze Tucholski! Wesoło.

Dofinansowanie na wymianę pompy ciepła wydaje się banalną sprawą i ta biurokratyczna ścieżka sprawia wrażenie absurdalnej, ale sytuacje w życiu są różne. Ja miałam kiedyś przyznane dofinansowanie w pewnej sprawie, ale ostatecznie z niego zrezygnowałam, bo stwierdziłam, że jednak nie chcę być związana warunkami, pod jakimi było ono przyznawane. Także tego, są takie sytuacje
Ale znam też przypadek od innej strony, że ktoś zrealizował inwestycję, ale nie zdążył złożyć wniosku o wypłacenie pieniędzy, bo zmarł...
____________________
Ania - okolice Wrocławia Wymarzyłam sobie wrzosowisko
Judith 16:04, 27 paź 2023


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12329
Ania, ja składałam wniosek po zakończeniu inwestycji, a cała dotycząca jej dokumentacja była załącznikiem do wniosku. Natomiast warunki wypłaty znane są już w chwili składania wniosku.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Kontonaogrod 06:59, 28 paź 2023

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4220
Trzymam kciuki. Masakra

Weekend! Jupi
____________________
Anna Moja nowa działka
Kordina 11:01, 28 paź 2023


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 6969
To ja napiszę swoją przygodę biurokratyczną, 2 lata temu zakładałam panele fotowoltaiczne. Firma deklarowała wypełnianie i wysłanie wniosku o dofinansowanie z programu, oczywiście po podpisaniu stosownej dokumentacji upoważnień. Przez siedem m-cy co jakiś czas dzwoniłam i pytałam jaki jest postęp, pan zapewniał, że tok jest nadany i to tak długo trwa. Taką ostatnią wiadomość od niego uzyskałam 31 sierpnia, a 7 września dostałam wiadomość, o zmianie pracownika, ale uznałam, że sprawa w toku, więc ok. Po kilkukrotnych telefonach bez odpowiedzi, w nowym roku w kwietniu postanowiłam sama wypełnić stosowny wniosek, który cały czas tkwił na stronach rządowych. Wypełniałam go z siedem razy z coraz bardziej narastającą frustracją, bo po przebrnięciu całej zawiłości wyskakiwał błąd! Za każdym razem, więc z uporem maniaka wypełniałam uważnie od nowa...
Poległam i poprosiłam kolegę o pomoc... Znowu to samo... czyli błąd. Wypełnialiśmy powtórnie razem oczywiście z efektem wiadomym. Coś tknęło mojego kolegę i zaczął na innych stronach szukać jakiejś informacji i okazało się, ze ten program dofinansowania został przez rząd zakończony 1 kwietnia (a był 4) żadnej informacji na stronie z wnioskiem do wypełniania oczywiście nie było. Ha, ha, ha - śmiech sarkastyczny. Od tamtej pory nie polegam na...
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Kontonaogrod 13:29, 28 paź 2023

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4220
Nie do uwierzenia... to ten pracownik nie zlozyl tych dokumentów wcale? Heh
____________________
Anna Moja nowa działka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies