Tego derenia Ivory Hallo będę usuwać, mam poczucie przepełnienia tej rabaty, krzew zrobił się ogromny, szeroki, wolałabym tam coś wyższego i węższego, będę przesuwać cisa, bo ginie wśród pęcherznicy a przed nim posadzę molinie Edith Dudszus, które ukryte są teraz za żywotnikiem Aurea Nana.


Zabiorę się za to we wrześniu lub październiku.

Żurawki Blondie posadzone, lubię ten żurawkowy zakątek

Wczoraj na osiedlowej przycięłam przekwitnięte tawuły japońskie 30 sztuk... Cięło się fajnie, ale ze sprzątaniem gorzej . Odrastają przycięte kocimiętki. Wieczorem wrzucę zdjęcia, bo mam pytanie co do przycinania wiśni Kanzan, strasznie korona się rozkłada i nie wiem czy coś z tym trzeba robić.

Trochę klapnęła posadzona do donicy lawenda, mam nadzieję że się pozbiera bo w końcu kupiona w celu reanimacji z wyprzedaży i jako zasłona niezbyt pięknych widoków, ciągle odkładam tam małe, podręczne narzędzia i rękawice

A tak w ogóle moje derenie teraz tak wyglądają

Opuchlaków jest mniej, ale robią swoje...

Przecudny jest Twój ogródek . Taki mniam .
Co zrobisz z dereniem? Piękny jest, przesadzisz go w innne miejsce? Może nowa rabatka? . Może Lidkowy kierunek acz w stosownej skali czyli rabata na środku a dookoła jedynie trawiasta ścieżka szerokości kosiarki?
To mówiłam ja - Judith kusicielka .

Nie kuś! Pójdzie na osiedlową mam jeszcze drugiego i jego losy też się ważą, mam jeszcze sporo miejsca u szwagierki na działce - może zamieszka na Warmii . Oddam tylko w dobre ręce

A czemu Deren nie tniesz? One świetnie to znoszą. Możesz go nawet formować jak słup.

Tnę nisko na wiosnę a one rosną jak szalone. Jednego cięłam już drugi raz tydzień temu
Ale w słup? Niby jak, on taki szeroki rozlazły...

Też miałam pytać ,czemu go nie tniesz

ślicznie masz w ogródeczku