Na pewno dobrze przezimują i pięknie zakwitną w przyszłym roku . Wczoraj też sadziłam dwie róże, oby im się zdrowo rosło.
A ogródek śliczny. Cudne te barwy jesieni.
Też wczoraj udało mi się posadzić cztery małe róże By zrobić na nie miejsce musiałam coś poprzesadzać, cieszę się, że zdążyłam, bo dzień już bardzo krótki.
Właśnie, trudno teraz się wstrzelić, żeby nie padało i jeszcze ciemno nie było. Efektami będziemy się chwalić w nowym sezonie, oby wszystko się ładnie przyjęło dziewczyny. Dopiero zdobywam wiedzę różaną, ale może diabeł nie taki straszny i będzie dobrze
Ja niczego teraz nie zamawiałam.
Latem (w lipcu) dosadziłam na skarpę Perennial Rosali, Sibeliusa i Burgundy Iceberg.
Z tyłu za domem dorzuciłam Perennial Domino i teraz czekam jak przezimują.
Od lipca do teraz nie rozrosły sie jakoś spektakularnie.