Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;)

Nowa działka, nowe wyzwania, nowi my ;)

veva 15:54, 13 mar 2025

Dołączył: 08 lut 2018
Posty: 142
Myślałam, że to Twoja kura, dobrze, że je zabezpieczyłaś. Szkoda ptaszka.
DariaB 15:55, 13 mar 2025


Dołączył: 31 gru 2021
Posty: 3763
Ups ja kiedyś miałam koło tarasu martwego bażanta, pojęcia nie mam kto go załatwił, obstawiałam kocią przybłędę, która się u mnie zadomowiła, a w rzeczywistości była kotem sąsiadki, ale czy kot załatwi całkiem sporego bażanta?
____________________
Daria Wielkie marzenie w małej przestrzeni
Kontonaogrod 17:08, 13 mar 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4788
Nie mam pojęcia.

Tu mamy dwa jastrzębie i jednego jeszcze większego brązowego drapieżnika. Polował na nasze kury ale teraz nie ma jak - na szczęście.

Pada. Nie wyszłam nawet do ogrodu bo chlupie pod nogami. Ale to dobrze, sucho jest.

W przyszły piątek wylewki! Mam nadzieję hydraulik skończy na czas. I potem zamawiam płytki jupi
____________________
Anna Moja nowa działka
UlaB 19:56, 13 mar 2025

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2190
Blisko działki (rekreacyjnej) mamy gniazdo orłów bielików (poza mnóstwem innych ptaków łącznie z żurawiami). Mamy też maltańczyka. Nie jest głupiutka. Gdy słyszy, że nagle cichną trele, zadziera łepek do góry, sprawdza czy ptaki latają, a jeśli nie, zmienia miejsce drzemki ze środka trawnika pod leżak albo w inne bezpieczne miejsce Myślę, że spokojnie mogłaby paść łupem. W ubiegłym roku pierwszy raz widzieliśmy, by bieliki tak nisko latały, zupełnie im nie przeszkadzaliśmy swoją obecnością, przeleciały kilka razy może z 10 m nad nami, słyszeliśmy wręcz szum powietrza gdy sunęły - staliśmy jak wryci, są ogromne. Raz mieliśmy też okazję obserwować ich bitwę powietrzną z parą bocianów broniących gniazda - bociany wygrały. Widowisko mega.

Czy zakładasz, że do trzech razy sztuka, czy nie powiedziałaś ostatniego słowa w budownictwie?
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
Kontonaogrod 20:12, 13 mar 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4788
O ja cię super!

To czwarty dom. Nierówno więc nigdy nie mów nigdy

Jak młoda pójdzie na studia - już niedługo - to dom będzie za duży. Nawet jeśli oboje będziemy mieć osobne pokoje do pracy. Po cholerę nam 5 pokoi? A jakby try tfu się nie ułożyło to za 4 lata mogę ten bałagan sprzedać

I kupić leśniczówkę w borach tucholskich może i tak kupię, jak kiedyś będę cierpiała na nadmiar gotówki

Jedno jest pewne, nie przenoszę się już nigdzie z roślinami bo to masakryczna robota. Nie polecam

Te kolekcje ciemiernikow i piwonii musiałabym przekazać w ręce innego wariata żeby mi nie było szkoda. A w po pomorskim gleba klasy 5 i 6, same piachy, więc tragedia. Hihi

Na starość tam, bo i tak nic nie urośnie

Projekt chaty mam kupiony, wypadałoby wykorzystać zanim się zdezaktualizuje kupiony na działkę w suchej beskidzkiej której już nie mam dwa lata no cóż.

____________________
Anna Moja nowa działka
UlaB 22:08, 13 mar 2025

Dołączył: 23 sty 2012
Posty: 2190
Czwarty? Hm, rzeczywiście, już wiem czego nie policzyłam
My juz pewnie byśmy ruszali powoli temat domu na "kiedy wyfruną dzieci", tylko nie wiem gdzie (w sensie w ktorym mieście, ba kraju) - już o tym kiedyś pisałyśmy.
____________________
rabaty "charytatywne" w pracy
Kordina 01:45, 14 mar 2025


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 7160
UlaB napisał(a)
Blisko działki (rekreacyjnej) mamy gniazdo orłów bielików (poza mnóstwem innych ptaków łącznie z żurawiami). Mamy też maltańczyka. Nie jest głupiutka. Gdy słyszy, że nagle cichną trele, zadziera łepek do góry, sprawdza czy ptaki latają, a jeśli nie, zmienia miejsce drzemki ze środka trawnika pod leżak albo w inne bezpieczne miejsce Myślę, że spokojnie mogłaby paść łupem. W ubiegłym roku pierwszy raz widzieliśmy, by bieliki tak nisko latały, zupełnie im nie przeszkadzaliśmy swoją obecnością, przeleciały kilka razy może z 10 m nad nami, słyszeliśmy wręcz szum powietrza gdy sunęły - staliśmy jak wryci, są ogromne. Raz mieliśmy też okazję obserwować ich bitwę powietrzną z parą bocianów broniących gniazda - bociany wygrały. Widowisko mega.

Czy zakładasz, że do trzech razy sztuka, czy nie powiedziałaś ostatniego słowa w budownictwie?

U mnie jeszcze jeden drapieżca porywał kury - lis, widziałam nieraz ja i sąsiedzi, jak szedł sobie spokojnie drogą z kurą w pysku, ponadto sowy, mam sporo uszatek w ogrodzie i okolicach, a polują nocą. Mam nadzieję że przetrzebią trochę gryzoni
Bieliki też blisko i taka codzienność, gniazdują prawie co roku nad J. Drużno
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Kontonaogrod 06:18, 14 mar 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4788
Ula, na upartego jeszcze jeden wciśnięcie już na tym się nie traci, raczej

Kraj na starość? Azja południowo wschodnia. Ale to jeśli zdrowie pozwoli. Pół roku między kwietniem a październikiem tutaj, reszta tam. Albo Calosc tam jeśli wnuków się nie doczekam zobaczymy

U nas Lisów też jest sporo. Ale Ogrod mam szczelnie ogrodzony, potem siatka dookoła wybiegu dla kur przykrytego też od Góry póki co tfu tfu trzyma je z daleka.

Sów nie mam w okolicy. Lubię Sowy. Bielików w okolicy chyba nie ma. Za duże zagęszczenie ludzi i przemysłu myślę niestety.

Piątek! Jupi! Jej
____________________
Anna Moja nowa działka
Wafel 06:19, 14 mar 2025


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2825
Ale ptasie gratki u was! U mnie tylko raz sowa przeleciała nad tarasem i byłam zdziwiona jak cichutko... no i że po osiedlu miejskim lata, w okolicy mały lasek i pola to może jej wystarcza Dobrze, że pies czujny!
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
Kontonaogrod 06:24, 14 mar 2025

Dołączył: 17 cze 2023
Posty: 4788


Wiewiórki ostatnio chyba głodne bo biegają po ziemi, zapuszczają się na nasz taras i dalej przez drogę i podwórko sąsiadów. Pies prawie chce przejść przez szybę
____________________
Anna Moja nowa działka
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies