Tu żeby zobrazować nasadzenia:

na czerwono 2 rzędy drzewek owocowych po obu stronach drogi dojazdowej

na zielono 150 serbów

na czarno skarpa za domem do wyrównania i obsadzenia

Przestało padać. Niech to teraz obsycha i jak najszybciej

Chłopaki oczywiście nadal mają opóźnienie, tym razem na piątek przesunęli - chcieli na poniedziałek ale powiedziałam że mam koparkę na piątek i mogliby się sprężyć... jak przyjadą z niwelatorem to chociaż niech oznaczą gdzie kopać i jak głęboko bo koparkowy wróżką nie jest

Byłoby super gdyby już nie padało i udało się zrealizować zaplanowane (w mojej głowie póki co), prace

Drzewa w ogrodzie maja takie pączki że nie wiem czy je jeszcze ruszać - grusze i śliwy wyglądają jakby miały zakwitnąć na dniach... poczytałam i derenia chyba lepiej nie ruszać bo ogólnie źle znosi przesadzanie a już od dawna kwitnie... ale zaryzykuję, do wyboru mam zostawić drzewa tutaj lub stracić owoce tegoroczne - wybieram to ostatnie. Tylko miejsce pod te drzewa trzeba zrobić i będę kopać, wozić i sadzić tam

Kolejne zrębki przyjechały







Nowo posadzone drzewka

Magnolie już za momencik

Ania, czy to jest Gienka?

Tak

Cholerka… Na mojej nie ma śladu życia… Łudziłam się, że jeszcze ma czas, ale nawet różnice w temperaturze między regionami nie tłumaczą aż takich różnic w rozwoju… Idę w kąt płakać…

O nie... na pocieszenie Ci powiem ze jedna tez zabilam tu ma wymieniona ziemie, bo na mojej glinie byloby ciezko. Tamta padla...

No weź, jak może być pociechą Twoja strata? .
Swojej miejscówkę dobrą przygotowałam, ale jakaś choroba (coś jak pleśń na liściach) ją dopadła. Pryskałam raz, a powinnam 2 razy. Może to to… No nic. Jeszcze myślę, że może pąków kwiatowych nie ma, ale pojawia się liście. Zobaczymy…

Trzymam kciuki!

Ta ma dobre miejsce. Zastanawiam sie kiedy bede mogla ja przesadzic I zabrać na górkę kolejna szansa żeby padła liczę że przetrwa bo cudna jest