Internista bardzo spoko, znajomy ortopeda tak doradzał swojemu synowi przed podjęciem specjalizacji: idź na internę oni za nic nie odpowiadają i robote mają lżejsza (z punktu widzenia jednego z lepszych ortopedów w rejonie). I co syn wybrał - ortopedie.

Pisze to jako świadek rozmów, nie jestem lekarzem i nie chce nikogo obrażać. To nie moje zdanie tylko zacytowana rozmowa

Buahahaha

Wyrzuciłam dwie taczki dyń. Gryzoni tu musi być sporo ….

Biedna świnka





Moje buraczki z ogrodu

Młoda dzis wjechała na rozmoczoną glinę…

Ojjjj.

O kurczaczek, ale czym ona jechała bo wygląda jakby nie siedziała w środku
Mina mówi wszystko

U mnie myszy wyjadają mi jabłka

Niezłe błotko, szkoda płaszczyka

Ja wsiadłam do auta ona i M pchał
M był z boku, ona centralnie przed

Owoców tu jeszcze śladowe ilości czekam na jabłka a zwłaszcza śliwki w odmianach

Karo, nie czytaj już tych medycznych statystyk. One kłamią.

Lekarzy brakuje. Onkologów, chirurgów onkologicznych, kardiologów, radiologów, patomorfologów, geriatrów itd.
Jest tyle specjalizacji że jak będzie chciała to wybierze i zrobi.

Prawda taka jest że wybitnych specjalistów którym się chce leczyć i jeszcze zachowają empatię i ludzkie odruchy to ze świecą szukać.
Miałam szczęście że takiego wyjątkowego spotkałam.
Mówiąc kolokwialnie to chłop ma teraz przechlapane bo mu podsyłam kolejnych chorych z rodziny i otoczenia.

Błota na ładnym płaszczyku nie zazdroszczę


Musisz pozwolić córce pójść własna drogą.

Karcia jeszcze taka matematyka ...
30 tys studentów kierunków lekarskich to 6 roczników czyli ok 5000 absolwentów. To co się martwić o miejsce na specjalizacji skoro jest 6000?