Ja jej tylko mogę pogadać posłucha albo i nie. Wysyłałam ją do klasy mat geo ale nie poszła

Pewnie jest mnóstwo specjalizacji ale studentów medycyny jest podobno 3x więcej niż kiedykolwiek. I specjalizacji jest ograniczona ilość. Kolezanka młodej z Rybnika idzie na specjalizację do Szczecina bo u niej miejsce na ortopedii jest jedno a tam pięć. I ma nadzieję że będzie jej łatwiej się dostać.

Mam nadzieję że zda maturę i dostanie się gdzieś gdzie będzie chciała i skończy te studia. I potem sobie jakoś poradzi

Lekarzy z powołaniem nie jest wielu. Cieszę się że trafiłaś na dobrego. Trzymam kciuki. Tak wcześnie znaleziony jest do opanowania. Mój ex teściu żyje już 15 lat po diagnozie a był w takim miejscu że nie można tego było wyciąć. Jedynie naświetlanie i leki celujące i żyje

Najwięcej miejsc na specjalizacji jest w szpitalach uniwersyteckich i klinicznych w miastach gdzie są uczelnie medycznie. Do tego odpowiedniej kadry trzeba.

Zobaczymy jak zda maturę i gdzie jej się to pozwoli dostać

Póki co pobudka o 4:30 bo pojechała na wycieczkę klasową miała jechać w błotnistym płaszczu ale nic z tego

Póki co wstępnie zarezerwowałam działkę
Jak właścicielowi uda się uzyskać warunki zabudowy to ja kupię. 33zl za m2 w krainie wakacji mojego dzieciństwa na domek w lesie na emeryturę
pod projekt domu który kiedyś kupiłam (do działki w Suchej Beskidzkiej którą sprzedałam bo mnie przeraził nachylony wjazd - może tu wykorzystam

Kontonaogrod napisał(a)

...Póki co wstępnie zarezerwowałam działkę
Jak właścicielowi uda się uzyskać warunki zabudowy to ja kupię. 33zl za m2 w krainie wakacji mojego dzieciństwa na domek w lesie na emeryturę
pod projekt domu który kiedyś kupiłam (do działki w Suchej Beskidzkiej którą sprzedałam bo mnie przeraził nachylony wjazd - może tu wykorzystam ...

Właśnie się zastanawiałam co Wy będziecie robić jak już końcówka budowy i urządzania a tu jednak jest odpowiedż

Nie no w Dobczycach też się już budowa zaczęła resztkę kasy po sprzedaniu domu mam do wydania (po spłacie kredytu i pożyczki od Rodziców) - na rozwojową działkę w kolejnym pierdziszewie wystarczy I niech leży te 15 lat

LIDKA napisał(a)

Karcia jeszcze taka matematyka ...
30 tys studentów kierunków lekarskich to 6 roczników czyli ok 5000 absolwentów. To co się martwić o miejsce na specjalizacji skoro jest 6000?

Fakt, że jeśli te 30000 to łączna liczba, to absolwentów jest mniej.
Z ciekawości sprawdziłam jak to tej jesieni wyglądało.
Dane z jesieni tego roku z oficjalnych stron:
Do LEKu zgłosiło się ponad 12000 osób, przystąpiło trochę poniżej 9850, zdało trochę mniej, przy czym ten egzamin piszą absolwenci po kilka razy, piszą też jeszcze w czasie studiów, więc nie wszyscy piszący rekrutowali się na specjalizacje.
Miejsc na specjalizacji rezydenckiej 6653, z czego 4096 zostało zajęte, czyli ponad 2500 wolnych miejsc jest do obsadzenia.
Lepiej to wygląda w liczbach. Nie wiadomo jakie specki i gdzie zostały wolne, no ale są.

Działeczka z lotu ptaka baaardzo fajna. Brałabym taką

Fajnie Dzięki

Jak pisałam - duuuużo różnych niepewności we mnie siedzi. I brak poczucia bezpieczeństwa chociaż teoretycznie nie powinnam się bać?
Ale Mama na ostatnich nogach (porusza tylko 3 palcami u lewej ręki i to tyle). Tata ledwo ciągnie, pali jak komin. Na śladowych emeryturach (Mama służba zdrowia, Tato własna działalność z minimalnymi składkami). Nikt im nie pomoże. A ja po rozwodzie. Z dzieckiem. Z ambitnymi planami (dziecka) I końcem przyzwoitej pracy (i wypłaty) na horyzoncie (mojej). Wyjazdy do Azji (choć budżetowe, to parę tysięcy to kosztuje, na 2 osoby na 2 tygodnie raz w roku) się skończą heh

Działeczka z szerszej perspektywy - niedaleko nad rzekę i nad jezioro (pływaliśmy tam kajakiem, przezroczysta aż niebieska woda, mało ludzi i lasy dookoła)



zamazałam nazwy bo licho nie śpi w internetach

Niemożliwa Jesteś Okolica świetna, tylko czy przez te 15 lat się nie zmieni.... to najwyżej sprzedasz

Nie zmieniła się od 45 lat więc przez kolejne 15 może też nie
I dokładnie - to nie wyrok